Angelina Jolie jedną z ofiar hollywoodzkiego gwałciciela?! Aktorka przerwała milczenie!

Kolejny skandal seksualny w Hollywood! Tym razem milczenie przerwały gwiazdy światowego kina – Angelina Jolie i Gwyneth Paltrow! Okazuje się, że aktorki padły ofiarami seksualnymi znanego producenta filmowego, którego ofiarami padły również asystentki i inne pracownice jego firmy! W sprawę molestowania aktorek zamieszani są również Matt Damon i Russell Crowe!

#angelina #angelinajolie #

A post shared by Angelina Jolie (@maleficent1_) on

To może być szokująca wiadomość dla fanów Harveya Weinsteina. Pojawiły się nowe fakty za sprawą dziennikarskiego śledztwa gazety "New York Times". Z artykułu, który opisuje sprawę, można się dowiedzieć o kolejnych przypadkach molestowania kobiet przez producenta filmowego. Wśród poszkodowanych znalazła się Angelina Jolie, Gwyneth Paltrow oraz Rosanna Arquette. O ich przypadkach redakcja miała się dowiedzieć z wysłanych oświadczeń. 

Jak opisuje "New York Times", Paltrow padła ofiarą Weinsteina mając 22 lata. Aktorka otrzymała w 1996 roku angaż w adaptacji powieści Jane Austen "Emma". Gwyneth przed rozpoczęciem zdjęć do filmu miała zostać zaproszona do jednego z hoteli w Beverly Hills na spotkanie robocze. To wtedy producent miał składać jej dwuznaczne propozycje i dotykać wbrew jej woli. 

"Byłam dzieciakiem, dopiero podpisałam kontrakt, byłam jak sparaliżowana" – wspomina gwiazda. Sytuacja miała skończyć się w momencie, gdy Weinstein położył dłonie na dłonach aktorki i zaproponował jej pójście do sypialni na masaż. O całym zajściu Gwyneth Paltrow powiedziała swojemu ówczesnemu partnerowi – Bradowi Pittowi. Aktor zdecydował interweniować i porozmawiał z wpływowym producentem. Niedługo później aktorka usłyszała od Weinsteina groźbę, że zniszczy jej karierę. 

Podobną sytuację z Harveyem Weinsteinem przeżyła Angelina Jolie, która współpracowała z producentem przy filmie "Gra w serca". W swoim oświadczeniu napisała, że "miała złe doświadczenia z Harveyem Weinsteinem w młodości i w rezultacie zdecydowała się nie pracować z nim ponownie oraz ostrzec innych, którzy się na to decydowali". Aktorka w oświadczeniu wysłanym "NYT" podkreśliła, że takie zachowanie wobec kobiet "na żadnej płaszczyźnie, ani w żadnym kraju, nie jest akceptowalne". 

Pokrywające się historie opisały też Rosanna Arquette i Judith Godrèche. Według ustaleń dziennikarzy jest jeszcze co najmniej osiem kobiet, które za milczenie na temat występków Weinsteina dostały zapłatę. Wcześniej o gwałt oskarżyła go włoska aktorka Asia Argento. Producent filmowy wydał wówczas oświadczenie, w którym przeprosił za błędy. Jednocześnie zapowiedział, że gazeta, na łamach której pojawiły się doniesienia, otrzyma pozew. Weinstein ma też obecnie wytoczone trzy procesy, w których występuje w roli oskarżonego o gwałt.

W sprawę seksafery Weinsteina mogą być zamieszani Matt Damon i Russel Crowe. Aktorzy mieli pisać do dziennikarki Sharon Waxman, by nie publikowała artykułu pogrążającego producenta. Dziennikarka chciała opublikować tekst na łamach "The Wrap". Jej artykuł jednak nie został końcowo opublikowany decyzją wydawców. Teraz Waxman twierdi, że zarząd "New York Timesa" prowadził też "tajemnicze dyskusje" w tej sprawie, w które nie została włączona.

Harvey Weinstein jest producentem ponad 300 filmów (np. "Pulp Fiction", "Zakochany Szekspir", "Angielski pacjent", "Władca Pierścieni") i jednym z najpotężniejszych ludzi w Hollywood. Artykuł opisujący jego występki dla wielu jest szokiem, mimo że doniesień o molestowaniu przez producenta nie brakuje.

Oceń ten artykuł 0 0