Anna Lewandowska spodziewa się drugiego dziecka? To zdaniem internautów dowód jej ciąży

Czy żona Roberta Lewandowskiego spodziewa się drugiego dziecka? Zdaniem części fanów Lewandowska na Instagramie zasugerowała, że jest w ciąży. Co miałoby świadczyć o tym, że wkrótce ponownie zostanie mamą?

Starania o powiększenie rodziny

Spekulacje na temat drugiej ciąży Anny Lewandowskiej zaczęły pojawiać się już niedługo po tym, jak trenerka po raz pierwszy została mamą. Lewandowska i jej mąż, Robert Lewandowski, pierwszego dziecka doczekali się w maju 2017 roku, kiedy na świat przyszła ich córka Klara. Żona napastnika Bayernu Monachium ponoć bardzo chciałaby, by mała Klara miała rodzeństwo. Mówiła o tym już przed kilkoma miesiącami mama Roberta Lewandowskiego. „Ania bardzo chce mieć drugie dziecko” – zdradziła podczas Gali Plebiscytu „Piłka Nożna” Iwona Lewandowska.

Również matka trenerki, Maria Stachurska, chciałaby doczekać się kolejnego wnuka. „Klara jest bardzo podobna do Roberta i do mojego męża, i rodzina Ani mówi: „Aniu, trzeba szybko drugiego potomka, żeby do nas był podobny”. Wszystko przed nami” – mówiła na początku tego roku mama Roberta.

Anna Lewandowska w drugiej ciąży?

Wydaje się, że uwadze fanów Lewandowskich, którzy bacznie śledzą każdy ich krok, nie umknie żaden, nawet najmniejszy szczegół, który mógłby dać podstawę do kolejnych rozważań na temat ciąży Anny Lewandowskiej. Takie spekulacje pojawiały się już niejednokrotnie. Plotki na ten temat powróciły, kiedy trenerka opublikowała na swoim Instagramie z pozoru niewinne zdjęcie. Fotografia przedstawiająca przygotowany przez Lewandowską domowy pudding okazała się jednak wzbudzić niemałe poruszenie, a wszystko za sprawą towarzyszącego jej podpisu.

Lewandowska, publikując fotografię i przepis na przygotowane przez nią danie, opatrzyła ją bowiem następującym komentarzem: „Domowy pudding na zachciankę, choćby ciążową…”. To właśnie te słowa zostały odebrane przez część internautów jako sugestia, że Lewandowska jest w ciąży. W końcu jeżeli przygotowuje przekąski na zachcianki… „Czyżby następne w drodze?” – zaczęli dopytywać fani. „Czy dziś i Ty miałaś zachciankę tego typu?” – drążyli, jednak Lewandowska pozostawiła internautów pytania bez odpowiedzi. Do kwestii ciąży odniosła się jednak w dalszej części swojego wpisu, gdzie rozwinęła temat ciążowych i „nieciążowych” zachcianek. „Tak naprawdę polecam takie przysmaki każdemu, bo to szybka i łatwa alternatywa dla niezdrowych sklepowych słodyczy… A zachcianka może dopaść przecież nie tylko kobiety w ciąży” – skwitowała.

Oceń ten artykuł 0 2