Borys Szyc zaręczony! Jego wybranka powiedziała "tak"

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że niebawem Borys Szyc zmieni stan cywilny! Aktor zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zdradził, że oświadczył się swojej wieloletniej partnerce, a ta przyjęła jego oświadczyny. Kim więc jest przyszła żona aktora?

„Dziękuję, że jesteś, kochanie…”

Już niedługo weselne dzwony zabiją dla Borysa Szyca – aktor oświadczył się swojej partnerce: Justynie Nagłowskiej w ostatnich dniach grudnia i został przyjęty. Radosną nowiną podzielił się z fanami w mediach społecznościowych: w Nowy Rok wrzucił do sieci kilka zdjęć z narzeczoną oraz wspomniał o tym, że niebawem zmieni swój stan cywilny:

„Stało się... Powiedziała „tak”.... she said YES. Parę dni nam zajęło, żeby się nacieszyć i oswoić z tą myślą... Dziś życzymy Wam cudownego roku, zdrowia i takiej miłości, jaka nas spotkała. Dziękuję, że jesteś, kochanie. Cała reszta już na ucho...”

– napisał pod fotografiami.

Zaręczyny po pięciu latach związku

O nieco dłuższy wpis pokusiła się sama wybranka aktorka; Justyna Nagłowska zamieściła na swoim instagramowym profilu zestaw podobnych kadrów, na których widać szczęśliwą, zakochaną parę, a opisała je następująco:

„Parę dni temu, jeszcze w 2018 roku, ten fantastyczny mężczyzna zapytał mnie, czy zostanę jego żoną...! Te 5 lat, które razem przeżyliśmy, dało mi pewność, że chcę z nim iść przez życie, chcę się koło niego budzić i zasypiać, wychowywać z nim dzieci, dzielić pasje, rozmawiać na każdy temat, czuć z nim emocje, śmiać się i płakać i robić to wszystko, co zakochani w sobie przyjaciele robią razem. Powiedziałam TAK! I z wielką radością w sercu zostanę jego żoną! Dzielę się tym z Wami dopiero w nowym roku, chcąc życzyć Wam jedynie zdrowia i miłości. Od paru lat mam wrażenie, że nic innego nie jest ważniejsze. Kochajcie się”

Borys Szyc i Justyna Nagłowska są ze sobą od pięciu lat. Partnerka aktora jest projektantką ubranek dla dzieci oraz wychowuje dwie córki: Franię i Stefanię. Kiedy więc narzeczeni powiedzą sobie sakramentalne „tak”? Z pewnością dowiemy się tego niebawem.

Oceń ten artykuł 0 0