Cleo nago? W sieci pojawił się nieocenzurowany materiał do teledysku "EVA"!

Po prawie dwóch miesiącach niepewności fani poznali prawdę. Cleo opublikowała materiał zza kulis do teledysku "EVA", w którym została zdjęta z cenzury z jednej ze scen, w których mówiło się, że wokalistka jest naga. Czy rzeczywiście Cleo zdecydowała się na tak odważne ujęcia? Zobaczcie!

Od premiery teledysku do kawałka "EVA" minęło już półtora miesiąca i mogłoby się wydawać, że pierwsze emocje związane z nowym klipem zdążyły opaść. W poniedziałek Cleo postanowiła po raz kolejny podnieść emocje wokół ostatniego teledysku i wyjawiła, że spełni prośbę fanów odnośnie opublikowania ocenzurowanej wersji sceny, z której wynikało, że jest naga. W poniedziałek ogłosiła, że dziś na jej kanale na YouTube pojawi się kadr bez cenzury. Tak też się stało.

Naga Cleo w "EVIE"

Jeszcze przed premierą klipu piosenkarka kusiła swoich fanów zdjęciami z planu zdjęciowego do teledysku. Sympatycy Cleo mogli podziwiać artystkę ubraną w strój z bluszczu. Jednak prawdziwe emocje wzbudził sam teledysk, w którym, jak się okazało, wokalistka wystąpiła nago. Zdradzać to miała cenzura z pixeli. I choć rozgorzała dyskusja na temat tego, czy konieczny jest negliż na potrzeby promowania singla, to wiele fanów było wniebowziętych. Wielu z nich jednak do szczęścia brakowało zobaczenie kadru bez cenzury. Jak można się powiedzieć z wpisu na Instagramie, artystka z tego powodu otrzymywała mnóstwo wiadomości, a nawet listy z petycjami, by opublikowała wersję bez cenzury. Cleo postanowiła przystać na prośbę i zapowiedziała, kiedy ukaże się teledysk do "EVY" bez przeszkadzających fanom pixelów.

Nieocenzurowana wersja "EVY"

"Dostałam dziesiątki tysięcy próśb o pokazanie materiału bez cenzury... mało, że próśb... przychodziły też LISTY z petycjami z podpisami" – obwieściła w poniedziałek na Instagramie Cleo. Przy okazji zdradziła, że nowa wersja klipu do "EVY" pojawi się w czwartek. By nadać oczekiwaniu na drugą wersję wideo nuty niepewności, Cleo zaczęła sugerować, że równie dobrze za cenzurą może się kryć… cielisty kostium. Jak obiecywała, tak też się stało. Dzisiaj na jej kanale na YouTube znalazł się materiał zza kulis.

Tak jak przypuszczaliśmy, Cleo sprawiła swoim fanom psikusa. Za pixelami sugerującymi nagość krył się cielisty kostium kąpielowy. Sama artystka zażartowała z całej sytuacji, zamieszczając w nagraniu mema z nosaczem sundajskim. Towarzyszył mu tekst: "Osz kurła oszukaly".  

Oceń ten artykuł 3 1

Ogólna ocena Cleo nago? W sieci pojawił się nieocenzurowany materiał do teledysku "EVA"! to: 75% / 100%, uzyskana z: 4 głosów.