Edyta Górniak pokazała zdjęcia mamy ze szpitala. Trafiła tam z podejrzeniem udaru

W ubiegłym tygodniu mama Edyty Górniak trafiła do szpitala. Z tego powodu diva zrezygnowała z udziału w programie "The Voice Kids", którego była jurorką.

Edyta Górniak odchodzi z „The Voice Kids”

W zeszłym tygodniu Grażyna Jasik, mama Edyty Górniak, trafiła do jednego z opolskich szpitali z objawami udaru. Wówczas diva nie wahała się, by opuścić nagrania do programu „The Voice Kids” i czym prędzej wyruszyć do Opola. Początkowo mówiło się, że nieobecność Górniak na planie programu jest tylko chwilowa. Niedługo później poinformowała jednak, że w ogóle nie zobaczymy jej w fotelu jurorskim drugiej edycji talent show. Jej miejsce zajęła Cleo, którą Górniak sama wybrała na swoją zastępczynię.

„To była bolesna decyzja. Dopóki nie spojrzałam w oczy mamy”

„Niezależnie od naszych starań i planów, życie pisze własne scenariusze. Zanim jeszcze zdążyłam podzielić się z wami decyzją o udziale w nowej edycji „The Voice Kids”, już musiałam z niej zrezygnować” – napisała w oficjalnym oświadczeniu, które zamieściła na Facebooku. „To była bolesna decyzja. Dopóki nie spojrzałam w oczy mamy” – podkreśliła.

„Mam nadzieję, że gdybym kiedyś znalazła się w podobnej sytuacji, mój syn także rzuciłby wszystko, aby dać mi siłę, uśmiech i wsparcie. Aby pokazać mi, że moje życie jest dla niego cenniejsze niż kontrakty. Tak samo, jak ja dziś udowodniłam to mojej mamie” – pisała w ubiegłym tygodniu Górniak, która wciąż trwa przy szpitalnym łóżku swojej mamy. Z piosenkarką jest także jej syn, Allan Krupa.

A post shared by EDYTA GORNIAK (@edytagorniak) on

Mama Edyty Górniak w szpitalu

Matka piosenkarki wciąż przebywa w opolskim szpitalu. Wydaje się jednak, że kobieta czuje się lepiej. Edyta Górniak podzieliła się ze swoimi fanami zdjęciem uśmiechniętej mamy, która pozuje do zdjęcia w objęciach Allana Krupy.

„Tyle dobra od was, tyle kwiatów i pięknych słów wsparcia dla mojej mamy… Z całego serca pragnę wszystkim wam za to podziękować. Leżałam dziś przy niej i czytałam wasze piękne słowa. Widzieć ją tak pokornie szczęśliwą, że jesteśmy tam wszyscy przy niej, dla niej, i zdziwioną troską tylu ludzi, to widok wart poświęcenia wszystkiego” – pisze Górniak.

Oceń ten artykuł 0 0