FIlip Chajzer walczy z depresją. "Nigdy nie wiesz, kiedy wróci i z jaką siłą"

Filip Chajzer ma depresję. W jednym z wywiadów wypowiedział się na temat tej choroby. Prezenter telewizyjny podkreślił, że nigdy nie wiadomo, kiedy znowu przyjdzie gorszy czas.

Filip Chajzer walczy z depresją

Filip Chajzer jakiś czas temu wyznał, że cierpi na depresję. Prezenter telewizyjny przyznał, że miało to związek ze śmiercią jego 9-letniego syna. W ostatnim wywiadzie, który został przeprowadzony dla magazynu „Viva”, prezenter telewizyjny podkreślił, że tej choroby często nie widać. Mogą na nią chorować nawet najbardziej uśmiechnięte osoby. Zestawił ją też z nowotworem – w tym przypadku również nie wiadomo, czy nagle nie nadejdzie kolejne załamanie psychiczne.

To jest tak, że jeśli ci się wydaje, że pokonałeś depresję, to ona jest trochę jak nowotwór. Nigdy nie wiesz, kiedy wróci i z jaką siłą. Mi się już parę razy wydawało, że to już jest za mną, a potem nagle [wraca – przyp. red]. Ona, jak przychodzi, ma taki posmak, jakiś taki metaliczny, jakiś taki ciemny. I wiesz, że to się zbliża i wiesz, że zaraz wróci. Tak więc to nie jest tak, że mówisz: „O, kiedyś miałem depresję”, bo nigdy nie wiesz, kiedy znowu przyjdzie ten gorszy czas – wyjaśnił.

Filip Chajzer szczerze o depresji

Filip Chajzer wyznał też, że w czasie, kiedy prowadził „Dzień dobry TVN” również mierzył się z depresjąChoć wewnętrznie cierpiał, przed kamerą musiał udawać, że wszystko jest w porządku. Tego wymagał od niego profesjonalizm zawodowy.

Jak prowadzisz śniadaniówkę, czyli codzienny program na żywo, to nie ma, że boli. No ale to jest Twój profesjonalizm. To znaczy jak boli to trudno, bo musisz zrobić swoją robotę. Dla mnie praca była bardzo ważna i bardzo poważnie do tego podchodziłem zawsze i podchodzę nadal.

Dodał też, że choć kochał pracę reportera, tam również musiał mierzyć się z trudnościami. W sieci pojawiły się bardzo przykre komentarze na jego temat. Idąc ulicą nigdy nie widział, czy mijające go osoby były ich autorami lub je przeczytały.

A już w ogóle jeśli chodzi o reporterkę, to to jest moje życie. Ja o pracy reportera mogę 24 godziny na dobę mówić i tak rzeczywiście było. Są takie chwile, kiedy dojeżdża ci cały świat i mówi, że jesteś idiotą, chociaż wiesz, że to nie jest prawda o tobie. I myślisz sobie potem wychodząc gdzieś na ulicę, idąc do tego studia, że każdy człowiek, którego mijasz, czytał to albo sam to pisał.  To jest takie porąbane uczucie - wyznał.

"Nasz nowy dom". Filip Chajzer opowiedział o hejcie po śmierci syna
Filip Chajzer pojawił się we wczorajszym odcinku "Nasz nowy dom". Prezenter telewizyjny spotkał się z uczniami, aby opowiedzieć im o hejcie. Zdradził, z czym mierzył się po śmierci syna.

Oceń ten artykuł 0 0