Kobieta zdecydowała wykarmić własną piersią... psa!

By móc wykarmić szczenię, kobieta zaczęła stymulować swoje piersi, by produkowały mleko. Oprócz tego, postanowiła też się zapłodnić komórką pochodzącą od... zwierzęcia. Co to za kobieta i po co to zrobiła!?

Sztuka rządzi się swoimi prawami, które nie zawsze jesteśmy w stanie pojąć. Maja Smrekar, słoweńska artystka, zdecydowała stworzyć projekt, w którym współżyje z psami. Za swoją pracę została doceniona, bo otrzymała nagrodę dla artystów "Golden Nica" na festiwalu Ars Electronica w Linzu. Jej projekt, dotyczący życia z psami nosi nazwę "K-9_topology".

W ramach swojego projektu Smrekar zdecydowała współżyć z psami. Spała z nimi nago, stymulowała swoje piersi, by móc wykarmić małego szczeniaka, a co najbardziej szokuje, to fakt, że "zapłodniła" swoją komórkę jajową komórką pochodzącą od psa. Jednak już uspokajamy, nie będzie z tego żadnych wilkołaków ani psoludzi, bo w całym procederze została wykorzystana tylko komórka tłuszczowa. Nie doszło więc do faktycznego zapłodnienia. Szokujący projekt doczekał się również filmu, opowiadającego o "K-9_topology", na którym można między innymi zobaczyć, jak kobieta karmi piersią szczeniaka.

Jury, które nagrodziło projekt Mai Smrekar, wydało oświadczenie wyjaśniające ich decyzję:

"Praca K-9 na pierwszy rzut oka może szokować – zawiłość i śmiałość projektu jest trudna do wyjaśnienia bez niebezpiecznych uproszczeń. Gdy jury rozpatrywało nagrodzoną pracę, zrozumiało, że ważne jest, by podążać za całym procesem, ponieważ jest to szeroko zakrojone badanie artystyczne, które rozwijało się przez trzy lata w czterech kolejnych projektach. (...) K-9_topology jest prawdziwą hybrydową pracą artystyczną z głębokim przesłaniem biologiczno-politycznym i na pewno wywoła sporą dyskusję z obu stron – artystycznej i naukowej" – można w nim przeczytać.

Oceń ten artykuł 0 6