Nowy konkurent Twittera rośnie w siłę. Szybko zdobył milion użytkowników

We wtorek wystartowała nowa konkurencja dla dawnego Twittera, czyli portalu X. Serwis Bluesky błyskawicznie zyskuje użytkowników. Od momentu uruchomienia otwartej rejestracji powstało już ponad milion nowych kont.

Bluesky, fot. Shutterstock/Koshiro K

Bluesky powstał w odpowiedzi na niezadowolenie użytkowników ze zmian wprowadzonych przez biznesmena, który już jakiś czas temu przejął Twittera i zmienił jego nazwę na X. Nowa platforma konkuruje teraz o użytkowników popularnego portalu społecznościowego z innymi serwisami, takimi jak Threads od Mety czy Mastodon.

Bluesky ma już 4 mln zarejestrowanych użytkowników

Nowa platforma, która od wtorku umożliwia rejestrację każdemu użytkownikowi sieci, przekroczyła liczbę 4 milionów zarejestrowanych użytkowników. Po otwarciu platformy dla szerokiej publiczności odnotowano założenie aż miliona nowych kont.

Jak komentuje "Engadget", dynamiczny wzrost liczby użytkowników Bluesky pokazuje, że ciekawość wokół platformy wciąż jest ogromna. Potwierdza się także to, że Meta ze swoją aplikacją Threads nie zdominowała rynku alternatyw dla X, mimo 130 mln aktywnych osób w ciągu miesiąca.

Nie obyło się jednak bez problemów technicznych. Z szybkim wzrostem liczby użytkowników pojawiły się krótkotrwałe przerwy w działaniu serwisu, które spowodowane były najprawdopodobniej przeciążeniem serwerów. Przedstawiciele platformy przyznają, że wiedzą o kłopotach i wciąż pracują nad ich rozwiązaniem.

Bluesky pokona X?

Kluczowym pytaniem pozostaje, czy Bluesky utrzyma zainteresowanie nowych użytkowników. Platforma różni się od Threads czy X większymi możliwościami personalizacji, w tym niestandardowymi algorytmami i opcjami moderacji treści, co może przyciągnąć jeszcze więcej osób poszukujących alternatywy dla tradycyjnych i scentralizowanych platform.

Z pewnością przyszłość przyniesie dalszy rozwój i – być może – nowe wyzwania dla Bluesky. Ale jedno jest pewne: w świecie mediów społecznościowych pojawił się właśnie nowy, obiecujący gracz.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: