Oświeciński o Popku: "Nie muszę sobie ciąć twarzy i tatuować oczu, żeby być groźnym. Po prostu będę groźny"

Tomasz Oświeciński komentuje agresywne zachowanie Popka i jego przygotowanie do walki. Nie przebiera w słowach.

W kolejnej wielkiej gali KSW będziemy mogli zobaczyć pojedynek dwóch bardzo ciekawych postaci z pogranicza show biznesu i sportu. Zmierzą się ze sobą Popek i Tomasz Oświeciński. Popek walczył już kilka razy w KSW i dobrze jest znany szerokiej publiczności, Tomasz Oświeciński stanie na takim ringu oficjalnie po raz pierwszy. Jaki będzie wynik? Niedługo sami się przekonamy. Obaj panowie deklarują, że intensywnie przygotowują sie do walki. 

Na ostatnim KSW doszło do spotkania face to face, które miało tylko zapowiedzieć nadchodzące starcie. Komuś jednak wyraźnie puściły nerwy, bo Popek popchnął swojego rywala, a ten nie pozostał mu dłużny. 

Tomasz Oświeciński, między innymi, tak komentuje zachowanie przeciwnika:

"Ja jestem spokojny i nie będę robił żadnego cyrku jak mój przeciwnik. Nie chce robić niepotrzebnych fajerwerków.' 

Dodaje też, że od Pokpa czuć było alkohol. Groźnie też zapowiada, że  "zgotuje Ci wigilię niesamowitą". I jeszcze dodaje: "Ja mam iloraz inteligencji 138, a tam pewnie jest poziom ameby. Nie chcę o tym dyskutować". Trzeba przyznać, że nie przebiera w słowach i równa z ziemią swojego rywala. "Nie muszę sobie ciąć twarzy i tatuować oczu, żeby być groźnym. Po prostu będę groźny" - zapowiada. Dotrzyma słowa? :)

Komentarze
Czytaj jeszcze: