Poszła z narzeczonym na wspólną terapię. Rzucił ją na pierwszym spotkaniu

Courteney Cox, gwiazda kultowego serialu "Przyjaciele", znana z roli niezapomnianej Moniki Geller, podzieliła się intymnymi szczegółami ze swojego życia. Aktorka, której droga do szczęścia z muzykiem Johnnym McDaidem nie była usłana różami, opowiedziała o dramatycznym rozstaniu, do którego doszło podczas pierwszej sesji terapii dla par.

Courteney Cox z chłopakiem w Soho, fot. Dylan Travis/ABACA/Abaca/East News
Courteney Cox z chłopakiem w Soho, fot. Dylan Travis/ABACA/Abaca/East News

Gwiazda "Przyjaciół" ma na swoim koncie tylko jedno małżeństwo z Davidem Arquette, z którym ma 19-letnią córkę Coco. Aktorka od dawna jest związana z Johnnym McDaidem. Ich relacja przeszła poważny kryzys, co poskutkowało skorzystaniem z pomocy specjalisty.

Narzeczony aktorki rozpoczął terapię od... rozstania

Jednak zamiast wspólnego szukania rozwiązania, McDaid zdecydował się na drastyczny krok.

Johnny i ja zerwaliśmy pięć lat temu. To się stało na terapii. Kompletnie się tego nie spodziewałam... Nie minęła minuta, a on się ze mną rozstał. Byłam w szoku. To sprawiło mi mnóstwo bólu

– przyznała Cox w podcaście "Minnie Questions with Minnie Driver".

Aktorka z czasem zrozumiała jednak, że to doświadczenie było dla niej nieocenioną lekcją.

On jest cudownym człowiekiem, nie chciał mnie zranić. Po prostu bardzo cierpiał w tym związku. Więc, zamiast wpaść w gniew... postanowiłam popracować nad sobą i swoimi problemami

– wyjawiła Cox, dodając, że dzięki temu ich relacja stała się lepsza i dojrzalsza.

Choć wrócili do siebie, to już się nie zaręczyli

Mimo powrotu do siebie Cox i muzyk zdecydowali się nie zaręczać ponownie.

Johnny nie jest moim narzeczonym. Mieliśmy się pobrać, ale zerwaliśmy, a teraz po prostu jesteśmy razem

– mówiła aktorka w 2019 roku w programie "The Ellen DeGeneres Show".

Swoje uczucia potwierdziła również w późniejszym wywiadzie dla magazynu "People", chwaląc McDaida za jego cierpliwość, moralność i talent.

Historia Courteney Cox pokazuje, że czasem najtrudniejsze chwile w związku mogą okazać się kluczem do głębszego zrozumienia siebie i partnera. A jeśli terapia ma takie skutki, to kto wie, może warto z niej skorzystać, zanim powie się: "do widzenia"? O ile oczywiście nie skończy się to rozstaniem w pierwszej minucie. Ale przecież, jak pokazuje życie, nawet to może mieć szczęśliwe zakończenie. Czyż nie byłoby to idealne zakończenie odcinka "Przyjaciół"?

Kim Kardashian traci obserwujących na Instagramie. Wszystko przez Taylor Swift!
Kim Kardashian musi mierzyć się ze spadkiem popularności na Instagramie. To wszystko za sprawą Taylor Swift i jej najnowszego albumu. A konkretnie - przez jedną z piosenek, w której wokalistka podobno nawiązuje do konfliktu z celebrytką.

Oceń ten artykuł 0 0