Przez samochodowe okno wyrzucił fortunę, by "pobłogosławić innych"

W nietypowy rajd wyruszył pewien 38-latek. Wsiadł w samochód i pojechał na autostradę. W czasie przejażdżki przez szybę wyrzucał pliki pieniędzy. W ten sposób rozdał ponad 200 tysięcy dolarów (około 850 tysięcy złotych). Policjantom tłumaczył, że chciał w ten sposób pobłogosławić inne osoby.

Pieniądze wylatywały przez samochodową szybę

Cytowani przez "People" funkcjonariusze ustalili, że 38-letni Colin Davis McCarthy wyrzucił pieniądze ze swojego samochodu we wtorek wieczorem na autostradzie międzystanowej nr 5 w pobliżu słupka milowego 192.

Swoim zachowaniem 38-latek spowodował nie lada zamieszanie. Inni kierowcy, widząc wylatujące przez okno pliki banknotów, zatrzymali się na autostradzie. Przynajmniej kilku osobom udało się wyzbierać część gotówki i odjechać z nią. Zaalarmowani przez niektórych uczestników ruchu funkcjonariusze, niebawem zatrzymali rozrzutnego mężczyznę.

Pieniądze rozdawał, by "pobłogosławić innych"

Colin Davis McCarthy, według magazynu "People", wyjaśnił policjantom, że pieniądze rozdaje, ponieważ „dobrze sobie radzi i chce pobłogosławić innych darami pieniężnymi”. Dodał też, że trochę niepokoi się o to, że lecące banknoty mogą zaśmiecić autostradę.

Widząc troskę o porządek u zatrzymanego mężczyzny, policjantom udało się przekonać kierowcę, by przestał śmiecić i schował resztę gotówki. 38-latek powiedział śledczym, że wyrzucił ze swojego pojazdu ponad 200 000 dolarów. Mundurowi nie potwierdzili dokładnie, ile pieniędzy stracił na autostradzie.

Władze w Oregonie twierdzą, że mężczyzna nie rozdawał jednak swoich oszczędności.Rodzina zatrzymanego uważa, że tuż przed swoją rozrzutną jazdą, opróżnił ich konta bankowe. Mimo tych oskarżeń nie przedstawiono mu zarzutu kradzieży. Odpowie jedynie za spowodowanie niebezpieczeństwa drogowego i narażenie zdrowia oraz życia innych z powodu lekkomyślnego zachowania na autostradzie.

Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska

Komentarze
Czytaj jeszcze: