Rockman Deryck Whibley, były mąż Avril Lavigne trafił do szpitala. Stan 43-latka jest poważny [FOTO]

Kanadyjski muzyk Deryck Whibley, były mąż  Avril Lavigne i lider rockowej grupy Sum 41 trafił do szpitala. Jego żona wyznała, że stan wokalisty jest ciężki.

Deryck Whibley trafił do szpitala

W piątek wieczorem na swoim instagramowym profilu Ariana Cooper Whibley, udostępniła zdjęcie kanadyjskiego muzyka wwożonego do karetki w towarzystwie dwóch ratowników medycznych. Ariana Cooper Whibley od 2015 roku jest żoną twórcy hitu „In Too Deep”.

Deryck i ja mieliśmy być teraz w Chicago, świętować naszą ósmą rocznicę ślubu, ale wszechświat miał dla nas inny plan

– napisała 32-letnia Ariana pod serią zdjęć przedstawiających chorego muzyka.

Spędziliśmy całą noc na ostrym dyżurze i teraz spędzimy kilka następnych dni w szpitalu, podczas gdy on będzie walczył z zapaleniem płuc 

– dodała.

Zapalenie płuc to nie jedyny poważny problem, z którym boryka się lider zespołu Sum 41. Jego ukochana przyznała, że 43-latek ma również zaburzenia natury kardiologicznej.

Najstraszniejsze jest to, że jego serce jest bardzo obciążone i mówią nam, że istnieje ryzyko niewydolności serca

– wyjawiła fanom.

Zrobię, co w mojej mocy, aby informować wszystkich na bieżąco, ale jeśli zatrzymasz go w swoim sercu przez kilka następnych dni, naprawdę moglibyśmy to wykorzystać

– podsumowała.

43-letni muzyk choruje od lat

Zdrowie szwankuje Deryckowi Whibleyowi od lat. W kwietniu 2014 roku muzyk upadł na podłogę w kuchni swojego domu. Okazało się, że przyczyną była niewydolność wątroby i nerek. Wówczas przez tydzień przebywał w śpiączce. Ta sytuacja skłoniła go do rzucenia alkoholu i życia w trzeźwości.

Rok po tamtym wydarzeniu w wywiadzie wyznał, że jego problemy zdrowotne pojawiły się „we właściwym momencie mojego życia”.

Cieszę się, że stało się to teraz, ponieważ gdybym był starszy, moje ciało nie byłoby w stanie sobie z tym poradzić

– powiedział.

Szkoda oczywiście, że musiało do tego w ogóle dojść. Jednak teraz czuję się lepiej niż kiedykolwiek. Jestem zdrowszy. Jestem w najlepszej formie w swoim życiu

– wyjawił dziennikarce.

O krok od nieszczęścia. Atakujący aligator podpłyną do grupy dzieci [WIDEO]
Masywny gad podpłynął do grupy kąpiących się w jeziorze dzieci. Gdyby nie czujne oko jednego z plażowiczów, doszłoby do nieszczęścia. Akcję ratunkową nagrali świadkowie.

Oceń ten artykuł 0 0