"Sanatorium miłości": Pierwsze randki kuracjuszy!

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" już za nami. Tym razem kuracjusze spędzili czas na wycieczkach i jeździe konnej. Oprócz tego dwie pary udały się na randki! Jesteście ciekawi, czy Rysiek znalazł wreszcie swoją drugą połówkę oraz czy Małgosia odwzajemnia uczucia do Marka? Zobaczcie sami!

Kłótnia między Ryszardem a Niną

Program rozpoczął się od ogłoszenia, kto został kuracjuszem dnia. Głosowanie przeprowadzono pod koniec poprzedniego odcinka. Nie było żadnego zaskoczenia - większość głosów uzyskała Małgosia.

Ja się spodziewałem, bo sam na ciebie zagłosowałem - wyznał Ryszard, której najwidoczniej kobieta wpadła w oko.

Rysiek natomiast spodobał się Ninie, która chciała zaprosić go na spotkanie, mówiąc:

Ja pamiętam, że się z Rysiem umówiłam. Pamiętasz Rysiu?

Ja pamiętam, że się nie umówiliśmy - odpowiedział oschle mężczyzna.

Niestety, kolejna przykrość ze strony Ryśka spotkała Ninę w autobusie, który wiózł uczestników do stadniny. Kiedy cała ekipa śpiewała i świetnie się bawiła, mężczyzna zwrócił uwagę Ninie, aby mówiła i śmiała się ciszej, ponieważ nie może rozmawiać z Joanną. Ta próbowała nakłonić go do przeprosin, jednak Ryszard nie miał sobie nic do zarzucenia.

"Ja się zakochuje w Małgosi"

Nieco więcej szczęścia może mieć Marek, który podczas zajęć jazdy konnej wyznał:
Ja się zakochuję w Małgosi. Zaimponowała mi jazdą na koniu i nawet ją oceniłam odwrotnie do umiejętności. Dałem jej jedynkę, bo to jest jedyna kobieta dla mnie.

Kolejnym zadaniem, jakie zorganizowała im Marta, było przejście parku linowego. Niestety, niektórzy kuracjusze nie wzięli udziału w zadaniu w związku z lękiem. Cezary, który ma poważny problem z krążeniem w nogach, zdecydował się na samym końcu podjąć próbę. Mimo tego, że w połowie musiał poprosić obsługę o pomoc w powrocie na ziemię, był wielkim wygranym tej konkurencji.

Ja jestem z ciebie taki dumny, że nie wiem - powiedział Marek. Jak ty mi zaimponowałeś!

Pierwsze randki

Po powrocie do uzdrowiska czekała ich ostatnia niespodzianka - zajęcia tai chi. A po nich... Małgosia w końcu mogła skorzystać z przywileju kuracjusza dnia i zabrać kogoś na spotkanie.

[inside-https://www.facebook.com/sanatoriummiloscitvp/videos/403410270406931/]

W męskim gronie robimy zakłady, czy Małgosia wybierze Marka. Zakładamy się po pięć złotych. My między sobą ustaliliśmy, że nie będziemy adorować Małgosi. Niech Marek skończy, co zaczął - wyznał Cezary.

Małgosia zaprosiła Marka do hotelowe spa, gdzie poddali się masażowi dla par. Marek był zachwycony. A tymczasem Teresa i Ryszard wybrali się do pijalni wó:0]

Oceń ten artykuł 0 1