Siostry Godlewskie ponownie nagrały "Pada śnieg". "Po tym to święta odwołają..."

Po roku od zasłynięcia wykonaniem piosenki "Pada śnieg" siostry Godlewskie postanowiły powrócić do korzeni i jeszcze raz nagrać utwór, który mimo ogromnej fali krytyki zapewnił im miejsce w show biznesie. Małgorzata i Esmeralda jeszcze raz nagrały "Pada śnieg", tym razem występując w kusych strojach Mikołajek, którym towarzyszy umięśniona i odmłodzona wersja poczciwego staruszka rozdającego prezenty. Tym razem wyszło lepiej?

"Pada śnieg" to piosenka, która chcąc nie chcąc przyniosła siostrom Godlewskim obecną karierę. Wszystko za sprawą nagrania miernego wykonania utworu, które cieszyło się sporą popularnością w internecie wśród hejterów. To właśnie oni nabijając im oglądalność sprawili, że media podchwyciły temat i zaczęły pisać i nieprawdopodobnych wyczynach nieumiejących śpiewać sióstr. W rok od niespodziewanego początku nowej kariery, Małgorzata i Esmeralda postanowiły uczcić ten moment ponownym wykonaniem piosenki. Czy tym razem wypadły lepiej?

Esencja Godlewskich

Zarówno piosenka, jak i klip do tworu sióstr Godlewskich niczym się nie wyróżnia na tle ich poprzednich "dokonań". Celebrytki znów wiją się w kusych strojach Mikołajek, towarzyszy im erotyczna wersja Mikołaja, który okłada pośladki sióstr pejczem. Małgorzata i Esmeralda po raz kolejny pokazały, że są w stanie dla rozgłosu nagrać zakrawające o kazirodztwo.

Mikołajkowy prezent

Godlewskie postanowiły zrobić wszystkim prezent i nową wersję "Pada śnieg" wypuściły dokładnie 6 grudnia, czyli w Mikołajki. W opisie zamieściły wyrazy nadziei, że widzowie byli w tym roku "bardzo, bardzo niegrzeczni". Choć internauci uznali to za wątpliwy prezent i zasypali klip aż 76 tysiącami łapek w dół, to ilością wyświetleń przekraczająca już 1,4 miliona zapewnili Godlewskim niezły prezent, bo 1. miejsce w karcie na czasie na platformie YouTube.

"K***a, po tym to święta odwołają...", "Moja d**a lepiej śpiewa, jak sobie pierdne niż one", "Ja się nie dziwię, że śnieg nie chce padać...", "Puściłem to mojemu psu... teraz już nie mam psa", "To powinno być puszczane jako kara śmierci, naprawdę", "Soft porno w wykonaniu dwóch plastikowych lalek, bez głosu, poczucia rytmu i co najważniejsze talentu. #YouTube czy może już #RedTube?", "Karpie wyszły z wanny i śpiewają", "Aż strach zostawić w tym roku Kevina samego w domu", "Niszczycie ducha świąt. Wstyd mi za was. Mam nadzieję, że to się zakończy i moje dzieci nigdy tego nie zobaczą, tym bardziej w telewizji" – komentowali zniesmaczeni wyczynami Godlewskich internauci.

Rok temu

Prawie rok temu na kanale sióstr Godlewskich na YouTube pojawił się pierwszy film. Było nim wykonanie "Pada śnieg". Wówczas nieco bardziej ubrane Esmeralda i Małgorzata śpiewały piosenkę z domowego zacisza bez pomocy autotune’a. Również i w tamtym roku internauci podeszli do wyczynu Godlewskich krytycznie. Sypały się negatywne komentarze, łapki w dół. Jednak echo ich miernego dokonania odbiło się na tyle głośno, by siostry mimo hejtu brnęły w to dalej. Jak niedługo później się okazało, spirala nienawiści zapewniła im miejsce w show biznesie.

Oceń ten artykuł 1 2

Ogólna ocena Siostry Godlewskie ponownie nagrały "Pada śnieg". "Po tym to święta odwołają..." to: 33% / 100%, uzyskana z: 3 głosów.