Wynajął domek w Zakopanem. Okazało się, że go nie było. Stracił mnóstwo pieniędzy

Nie jest tajemnicą, że oszuści wykorzystują każdą możliwą okazję, aby się wzbogacić. Fikcyjne strony internetowe, fałszywe atrakcyjne ogłoszenia na różnych portalach, podretuszowane zdjęcia - wszystko po to, by wejść w posiadanie naszych pieniędzy. Przekonał się o tym na własnej skórze mieszkaniec powiatu nyskiego, który niedawno stracił prawie 5 tysięcy złotych. Okazało się, że wynajął w Zakopanem domek, którego nie było.

Internetowe oszustwa to plaga naszych czasów, z której korzystają cyberprzestępcy, aby wzbogacić się kosztem niewinnych i nieświadomych tego ofiar. Działania oszustów nasilają się zwłaszcza w okresie świąteczno-noworocznym, gdy w ferworze przygotowań może uśpić się nasza czujność. Oszuści działają niezwykle precyzyjnie: tworzą fikcyjne strony internetowe, na których wystawiają atrakcyjne ogłoszenia, a zdjęcia są starannie podretuszowane, tak aby obiekt wyglądał jak najlepiej. Wszystko po to, aby wyłudzić od nas pieniądze.

Pojechał do Zakopanego. Okazało się, że nie było domku, który wynajął

Mieszkaniec powiatu nyskiego niestety przekonał się na własnej skórze o tym, jak łatwo można paść ofiarą takiego oszustwa. Znaleziona przez niego oferta świątecznego wypoczynku w Zakopanem wydawała się wręcz idealna - piękne widoki, domek na wyłączność i atrakcyjna cena. Nic więc dziwnego, że nie wahał się z rezerwacją i opłaceniem oferty.

Gdy razem z rodziną dotarł na miejsce, okazało się, że zarezerwowany domek nie istnieje. Na dodatek strona internetowa, na której znalazł ogłoszenie wynajmu, zniknęła z sieci, a podany wcześniej numer telefonu był nieaktywny. W ten sposób mężczyzna stracił blisko 5 tysięcy złotych, a na dodatek jego świąteczne plany legły w gruzach.

Policja przypomina, jak nie dać się nabić w butelkę

Pamiętajmy, że cyberprzestępcy nigdy nie śpią, dlatego zawsze warto dwa razy sprawdzić atrakcyjne oferty i nie dawać się zwieść zbyt kuszącym propozycjom. Policjanci przypominają, co należy zrobić przed dokonaniem opłaty za sylwestrowy wyjazd:

  • sprawdzić, czy interesująca nas kwatera istnieje, np. za pomocą kamer umożliwiających podgląd okolicy;
  • dokładnie zweryfikować opinie o obiekcie, korzystając z różnych źródeł;
  • ustalić jak najwięcej informacji o ogłoszeniodawcy - jeśli w ogłoszeniu jest podanych bardzo mało informacji o obiekcie, brak danych kontaktowych to powinno to wzbudzić naszą czujność;
  • zweryfikować na stronach wiarygodność obiektów - uczciwe firmy oferujące usługi wypoczynkowe na swoich portalach społecznościowych oraz stronach internetowych mają umieszczone regulaminy oraz kontakt do właściciela obiektu, a także nr NIP, REGON czy KRS;
  • sprawdzić, czy w ogłoszeniu są realne zdjęcia obiektu.

Oprócz tego należy zachować całą dokumentację związaną z rezerwacją wypoczynku. W przypadku problemów może nam to pomóc w odzyskaniu utraconych środków.

Czy wkrótce umówimy się do lekarza przez mObywatela? Oto plany ministra cyfryzacji
Krzysztof Gawkowski udzielił niedawno wywiadu, w którym opowiedział o swoich planach dotyczących mObywatela. Być może za jakiś czas rządowa apka umożliwi nam zdalne zarejestrowanie auta czy zapisanie się do lekarza.

Oceń ten artykuł 0 0