Znamy werdykt. To oni wygrali "Czas na show. Drag Me Out"

9 kwietnia widzowie zobaczyli ostatni, finałowy odcinek "Czas na show. Drag Me Out". Zmierzyły się w nim trzy najlepsze duety. Jurorzy wybrali zwycięzców kierującym się przede wszystkim zrobionym postępem.

fot. X-news
fot. X-news

Marcin Łopucki i Twoja Stara wygrali "Czas na show. Drag Me Out"

9 kwietnia na antenie TVN i w serwisie Player widzowie mogli obejrzeć ostatni już odcinek "Czas na show. Drag Me Out". Do finału dotarły trzy z sześciu duetów – Michał Mikołajczak i Gąsiu, Tomasz Karolak i Himera oraz Marcin Łopucki i Twoja Stara. Każda z par musiała przygotować występ z dopracowaną warstwą wizualną (kostium i makijaż), a także sceniczną (choreografię i lip sync). Jurorzy obsypywali uczestników komplementami, chwaląc też oczywiście drag mentorki za przygotowanie całego show.

Anna Mucha, Andrzej Seweryn i Michał Szpak mieli do podjęcia trudną decyzję. Pod uwagę wzięli przede wszystkim postęp, jaki od samego początku zrobili uczestnicy. Werdyktem jurorów program wygrali Marcin Łopucki i Twoja Stara. To oni sięgnęli po złoty diadem królowej.

"Zasłużone pod każdym kątem"

Internauci niezmiennie po każdym odcinku dzielili się swoimi spostrzeżeniami w sieci. Po finale na oficjalnym profilu programu na Instagramie zaroiło się od komentarzy. Widzowie w większości doceniają progres Marcina Łopuckiego i są zadowoleni z werdyktu:

Praca którą wykonałeś od pierwszego odcinka zwala z nóg. Diademy zasłużone pod każdym kątem
Największy progres i przemiana. Serdecznie gratuluję
Gratulacje, od początku byliście moimi ulubieńcami

Pojawiły się jednak głosy internautów, którzy mieli innych faworytów. W wielu komentarzach widać wyrazy uznania dla Michała Mikołajczaka i Gąsia, którzy w półfinale doprowadzili Annę Muchę do łez.

Wzruszenie Anny Muchy. Wybuchła płaczem. "To, co wy robicie..."
W czwartym odcinku "Czas na show. Drag Me Out" nie obyło się bez wzruszeń. Anna Mucha opublikowała fragment z wypowiedzią, który nie został wyemitowany. Aktorka zalała się łzami i zabrała głos w ważnej sprawie.

Oceń ten artykuł 0 0