Adele zalewa się łzami i przeprasza fanów. "Jest mi wstyd"

Adele w pełnym emocji filmie przekazała fanom ważną wiadomość. Artystka, zalewając się łzami, poinformowała, że została zmuszona do odwołania swoich najbliższych występów w ostatniej chwili. "Jest mi potwornie przykro i jest mi wstyd" - mówi roztrzęsiona piosenkarka.

Adele cała we łzach na Instagramie

Z pewnością nie tak Adele wyobrażała sobie początek 2022 roku. Jedna z najpopularniejszych wokalistek boleśnie odczuwa – tak jak wielu artystów na całym świecie – skutki szalejącej pandemii koronawirusa. W ostatniej chwili musiała odwołać wszystkie swoje występy, które zaplanowane były do końca kwietnia w Ceasars Palace w Las Vegas. Ich realizacja okazała się niemożliwa. Artystka opublikowała nagranie, w którym poinformowała o odwołaniu wszystkich przewidzianych występów. Nie mogła przy tym ukryć swoich emocji i przed kamerą dosłownie zalała się łzami...

Adele zamierzała przez kilka miesięcy koncertować w światowej stolicy hazardu. W ten sposób chciała zrekompensować fanom brak ogólnoświatowej trasy koncertowej z powodu epidemii, a także zwiększyć bezpieczeństwo swojej ekipy i widowni. Pierwszy koncert zaplanowany był na piątek, 21 stycznia. Niestety, dopięcie wszystkiego na ostatni guzik okazało się niemożliwe. Pracę nad wydarzeniem sparaliżowały nie tylko opóźnienia w dostawach, ale skierowanie współpracowników artystki na izolację. Zapłakana wokalistka wytłumaczyła powody odwołania koncertów na Instagramie:

Posłuchajcie. Bardzo Was przepraszam, ale moje show nie jest jeszcze gotowe. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby dopiąć je do końca i by było dobre dla was, ale zostaliśmy całkowicie zniszczeni przez opóźnienia w dostawach i COVID-19. Połowa mojej ekipy nie może pracować teraz właśnie ze względu na koronawirusa. Nie ma żadnej możliwości, aby teraz dokończyć show. Przykro mi, że to wszystko tak na ostatnią chwilę. Jesteśmy na nogach od ponad 30 godzin. Staramy się to jakoś ogarnąć, ale nie mamy już czasu. Jest mi potwornie przykro i jest mi wstyd

– mówi, ocierając łzy z policzków.

Adele przeprasza fanów

Gwiazda nie kryje, że jest załamana z powodu takiego obrotu zdarzeń. Jej zespół stara się teraz rozwiązać tę trudną sytuację. Adele ponownie przeprosiła wszystkich swoich fanów i zaznaczyła, że jest jej ogromnie przykro z powodu nagłego odwołania występów, które miały być dla wszystkich spektakularnym przeżyciem. Zagwarantowała wszystkim, że wkrótce ogłoszone zostaną nowe terminy koncertów, nad którymi jej ekipa już pracuje.

Przepraszam was wszystkich, którzy chcieli przyjechać na koncert. Przepraszam. Naprawdę, bardzo was przepraszam. Pracujemy nad przełożeniem wszystkich dat koncertów. Robimy to właśnie teraz. Dokończę moje show i doprowadzę je tam, gdzie być powinno

– dodała.

W komentarzach pod wpisem artystki pojawiło się mnóstwo słów wsparcia. Kilka słów otuchy zostawiła też po sobie jej koleżanka z branży, Pink:

Kochanie, doskonale wiem, co czujesz. Presja jest ogromna i jest mi strasznie przykro z twojego powodu. Wierzę, że wszystko się ułoży i show będzie z pewnością niesamowite

– napisała.

Mamy nadzieję, że wokalistce wszystko ułoży się jak najlepiej.

Adele w obłędnym dekolcie! Teledysk do utworu "Oh My God" bije rekordy popularności! [WIDEO]
Niedawno brytyjska artystka zaprezentowała światu swój najnowszy singiel "Oh My God". Teledysk zamieszczony 12 stycznia 2022 roku w serwisie YouTube ma już ponad 8 mln wyświetleń. To niezwykle ważne nagranie dla...

Oceń ten artykuł 1 2

Ogólna ocena Adele zalewa się łzami i przeprasza fanów. "Jest mi wstyd" to: 33% / 100%, uzyskana z: 3 głosów.