Aleksandra Żebrowska na zdjęciu wykonanym dwa dni po porodzie. W opisie apeluje do kobiet

Aleksandra Żebrowska kilka tygodni temu powitała na świecie trzeciego syna. Teraz piękna żona Michała Żebrowskiego wrzuciła na Instagram post, w którym porusza temat powrotu do sylwetki sprzed ciąży. "Wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi" - przyznała.

Aleksandra Żebrowska i trzecia ciąża

Aleksandra i Michał Żebrowscy mają powody do radości; piękna żona aktora znanego m.in. z roli doktora Falkowicza w „Na dobre i na złe” niedawno urodziła trzeciego syna! Feliks przyszedł na świat na początku sierpnia, a radosną nowinę potwierdziła, publikując zdjęcie ze szpitala. Od kilku tygodni szczęśliwa mama i nowy członek rodziny są już w domu, a Ola Żebrowska od czasu do czasu „przemyca” do sieci nowe kadry z jej życia. Niedawno postanowiła podzielić się z internautami refleksją na temat powrotu do idealnej sylwetki po ciąży. Ukochana Michała Żebrowskiego opublikowała także zdjęcie zrobione dwa dni po narodzinach trzeciego dziecka.

Jedno z moich ulubionych pytań: „Kiedy zamierza Pani odzyskać ciało po ciąży?” Nie straciłam ciała, przeciwnie - sporo go ostatnio zyskałam. Doceniajmy siłę kobiet w tym wyjątkowym czasie, wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi - zamiast prześcigania się w sposobach na zrzucenie „brzuszka” kilka tygodni po porodzie. Bo z tego brzuszka, po 9 miesiącach wyszedł człowiek

– przyznała w opisie, dodając hasztag sugerujący wykonanie fotografii dwa dni po porodzie.

Aleksandra Żebrowska - Instagram

W odpowiedzi na słowa Aleksandry Żebrowskiej pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internautki dziękowały jej za taki wpis:

To, co Pani zrobiła tym postem dla tysięcy kobiet, jest niesamowite!! Dziękuję za to (…),

Bardzo mądrze i dobrze napisane,

Uwielbiam. Jest Pani mądra, dowcipna i świetnie pisze Pani o ważnych rzeczach. Bardzo mi tu dobrze, na tym Pani insta! A ciało świetne, tak jak i osobowość,

Mądra, piękna, autentyczna; więcej takich kobiet proszę.

Aleksandra Żebrowska niejednokrotnie udowadniała, że nie boi się poruszać ważnych tematów; w jednym z wpisów odniosła się m.in. do tematu straty dziecka, przyznając, że sama przeszła kilka poronień.

View this post on Instagram

„Która ciąża, który poród?” Są takie sprawy, o których nie da się mówić od razu, o innych nie chce się mówić wcale. „Nieudane” ciąże to temat, o którym rozmawia się ciężko - nawet z najbliższymi. Sama mam kilka takich za sobą - poronienia i na dokładkę ciążę pozamaciczną pod koniec zeszłych wakacji. Oprócz wsparcia kochającej rodziny (i pizzy przemycanej do szpitala przez moje siostry), jedna z rzeczy, które najbardziej podnosiły mnie wtedy na duchu, to świadomość, że tak wiele kobiet ma za sobą podobne historie. Dzieląc się swoimi przeżyciami - dodają innym otuchy i siły. Dlatego ja też się dzielę - będąc w siódmej ciąży, na kilka dni przed moim trzecim porodem. Ściskam wszystkich starających się o bobasa, wszystkich, którzy nie są gotowi, żeby mowić o tym co ich spotkało, wszystkich którzy boją się, że coś znowu będzie „nie tak”. I pamietajmy! Nie każdy jest gotowy by mówić o swoich doświadczeniach - ale to nie znaczy, że ich nie ma. Bądźmy delikatni i szanujmy się nawzajem. Oszczędźmy kobietom pytań pt: “Mówiłaś, że chcesz mieć więcej dzieci, to kiedy kolejne?” albo „Mąż na pewno marzy o córeczce, hmmm?”. Macierzyństwo to prywatna sprawa każdej z nas, każdej starającej się o dziecko pary. Niektóre pytania czy rady mogą być dla drugiego człowieka najzwyczajniej w świecie krzywdzące ?

A post shared by Aleksandra Żebrowska (@olazebrowska) on

Aleksandra Żebrowska w poruszającym wyznaniu. Aktorka jest w 7 ciąży. "Poronienia i na dokładkę ciąża pozamaciczna"
Aleksandra Żebrowska opublikowała na swoim Instagramie poruszający post. Kobieta wyznała, że jest już w 7 ciąży. Żona Michała Żebrowskiego ma za sobą poronienia i ciążę...

Oceń ten artykuł 7 2

Ogólna ocena Aleksandra Żebrowska na zdjęciu wykonanym dwa dni po porodzie. W opisie apeluje do kobiet to: 77% / 100%, uzyskana z: 9 głosów.