Anna Lewandowska ma "boczki". Trenerka pokazała brzuch cztery miesiące po porodzie

Anna i Robert Lewandowscy w maju powitali na świecie swoje drugie dziecko. Po porodzie trenerka szybko wróciła do ćwiczeń i zaczęła pracować nad powrotem do formy. Nie ukrywa jednak, że jej ciało nie jest idealne. Postanowiła pokazać swoje boczki.

Anna Lewandowska po raz drugi została mamą

Pod koniec ubiegłego roku do mediów dotarła wiadomość o drugiej ciąży Anny Lewandowskiej. Radosną nowiną podzielił się ze światem podczas jednego ze swoich spotkań piłkarskich Robert Lewandowski. Małżeństwo sportowców wcześniej miało już Klarę, która przyszła na świat w maju 2017 roku. Niemal dokładnie trzy lata później, w maju 2020 roku, na świat przyszła ich druga córka – Laura.

Anna Lewandowska niemal do końca drugiej ciąży pozostawała aktywna fizycznie, dzięki czemu po porodzie szybko mogła wrócić do ćwiczeń. Niedługo po narodzinach Laury ponownie zaczęła uprawiać sport i prowadzić treningi dla swoich fanek. Wkrótce trenerka mogła pochwalić się pierwszymi postępami w powrocie do formy sprzed drugiej ciąży. Z drugiej strony nie zamierzała jednak ukrywać swoich niedoskonałości. Już jakiś czas temu, pod koniec lipca, publikowała w sieci nieretuszowane zdjęcie swojego brzucha. Teraz, cztery miesiące po porodzie, postanowiła pokazać go po raz kolejny.

Anna Lewandowska pokazała brzuch po ciąży. Trenerka opublikowała zdjęcie bez retuszu
Anna Lewandowska była podejrzewana o retuszowanie zdjęć. Wszelkie wątpliwości w tej kwestii zdaje się jednak rozwiewać jej najnowsza fotografia.

Anna Lewandowska pokazała brzuch po ciąży

Lewandowska po raz kolejny zdecydowała się pokazać w sieci, jak wygląda jej brzuch po ciąży – tym razem cztery miesiące po porodzie. Trenerka opublikowała dające do myślenia zestawienie dwóch fotografii, które zostały wykonane w krótkim odstępie czasu. Na jednej z nich jej figura zdaje się być idealna, druga jednak pokazuje, jak wiele zależy od odpowiedniej pozy. Na mniej korzystnym zdjęciu widać, że kilka miesięcy po porodzie brzuch trenerki nadal nie jest doskonały i nadal ma ona „boczki”.

Bez względu na perspektywę, zawsze kochaj siebie

– zwróciła się do swoich obserwatorów.

Na ich reakcję natomiast nie trzeba było długo czekać. Pod wpisem Lewandowskiej pojawiły się setki komentarzy – wśród nich również te od jej znanych koleżanek.

W każdej wersji super!

– stwierdziła zachwycona Paulina Krupińska, która sama jest mamą dwójki dzieci.

Po drugiej ciąży jeszcze trudniej się dochodzi niż po pierwszej! You go girl!

– dopinguje natomiast Zosia Ślotała, także mająca za sobą dwa porody.

Oceń ten artykuł 0 2