Anna Wendzikowska w bikini na zdjęciach z kolejnych wakacji. "A gdzie są dzieci?" - pyta jedna z internautek

Anna Wendzikowska i wakacje

U Anny Wendzikowskiej dzieje się ostatnio naprawdę wiele! Dziennikarka w zeszłym roku powitała na świecie drugą córkę – Antoninę, ale to nie przeszkodziło jej w szybkim powrocie do pracy. O tym, że gwiazda stacji TVN z sukcesem łączy pracę i życie prywatne, a dodatkowo znajduje także czas na liczne podróże, świadczyć może jej aktywność w mediach społecznościowych. Wendzikowska dość chętnie dzieli się bowiem z obserwującymi ją fanami kadrami z miejsc, które odwiedziła. Nie inaczej było i w tym przypadku – do jej instagramowej galerii trafiły bowiem słoneczne ujęcia sugerujące, że Anna Wendzikowska wypoczywa w Miami. Pod zmysłowymi zdjęciami dziennikarki w bikini nie zabrakło komplementów i ciepłych słów, ale pojawił się też pewien komentarz sugerujący, że bohaterka ujęcia podróżuje zamiast… spędzać czas z dziećmi!

Samotne wakacje?

Na zamieszczanych przez Wendzikowską fotografiach rzeczywiście próżno szukać jej córek i właśnie na ten element zwróciła uwagę pewna internautka:

„A gdzie są dzieci? Nie ma to jak zostawić dzieci z babcią albo nianią i jechać za granicę. Mając dwójkę dzieci i jedno małe, powinny trochę być inne priorytety, niż non stop latanie po świecie albo branie dzieci na tak długą podróż samolotem tylko dlatego, bo mamusia chce zwiedzać świat. Nie mówię tutaj, by siedzieć non stop w domu, bo wszystko jest dla ludzi, ale trochę to lekka przesada jest”

Pod tą opinią szybko pojawiły się głosy innych użytkowników, którzy stanęli w obronie dziennikarki.

„Wydaje mi się, że dzieci bardzo często podróżują z P Anią. Poświęca im ona wiele czasu, umie pogodzić życie prywatne i zawodowe. Podróże to część jej pracy, a nie latanie dla widzimisię”

„Naprawdę współczuję Pani Ani, ze ludzie oceniają ja na podstawie zdjęć na insta. To są jej wybory i uczucia. Na insta wszyscy tacy wspaniali i dobrzy i mogą pouczać innych. Pozdrawiam i życzę udanego kolejnego wyjazdu."

„To życie Pani Ani i jej sprawa. To uczucia jej i jej dzieci, jej wybory. Każdy ma swoje priorytety, nie nam oceniać, zawsze można przestać obserwować, w skrajnych przypadkach zgłosić opiece społecznej. Przesadą jest oceniać innych na podstawie zdjęć na Insta. Pozdrawiam”

Inni internauci skupili się z kolei na zjawiskowej figurze Wendzikowskiej:

„Zjawiskowo”

„Świetnie i co za hollywoodzka figura”

„Pani Ania jak zwykle piękna i zgrabna”

Dokąd piękna dziennikarka wybierze się w kolejną podróż? Zapewne dowiemy się tego niebawem!