Będzie zakaz sprzedaży słomek i patyczków do uszu?

Miliardy mieszadełek, słomek i patyczków do uszu. Tyle zużywa się ich rocznie w samej Wielkiej Brytanii. Wszystkie rozkładają się przez setki lat i przez to zanieczyszczają morza i oceany. Brytyjski rząd postanowił wreszcie zrobić coś z tym problemem

Zakaz wejdzie w życie najprawdopodobniej w 2019 roku, aby producenci mieli czas na wypracowanie nowych, korzystniejszych dla środowiska alternatyw i dostosowanie procesu produkcji. Według statystyk, Brytyjczycy zużywają 44,1 mld mieszadełek, 42 mld słomek i 13,2 mld patyczków do uszu rocznie. Minister środowiska Michael Gove tłumaczył w napisanym dla "Timesa" artykule, że wybrał akurat te trzy produkty, ponieważ istnieją lub mogą być łatwo przygotowane ich zamienniki. W obecnej formie produkty te "po wyrzuceniu stanowią zanieczyszczenie, które rozkłada się przez setki lat" - wskazał Gove, dodając, że może być to zabójcze dla zwierząt.

Planowane wprowadzenie zakazu to kolejne z serii rozwiązań mających na celu ograniczenie wykorzystania jednorazowych produktów plastikowych. Wcześniej wprowadzono obowiązkową opłatę za torebki foliowe - rozszerzoną w marcu na wszystkie sklepy, a nie tylko obejmującą supermarkety - a także zapowiedziano wprowadzenie depozytu na plastikowe butelki, które będą mogły być przyjmowane przez specjalne urządzenia.

Kilkadziesiąt dużych sieci restauracji i barów, a także organizatorzy ponad 60 letnich festiwali muzycznych, już zapowiedzieli dobrowolne wycofanie z użycia plastikowych słomek. Pod koniec 2017 roku brytyjscy parlamentarzyści zaapelowali także do rządu o rozważenie wprowadzenia opłaty za używanie jednorazowych kubków do kawy, namawiając konsumentów do przejścia na naczynia wielokrotnego użytku.

Oceń ten artykuł 0 1