Bezdomna kobieta włamywała się do wynajmowanych apartamentów by wziąć kąpiel i coś zjeść. Grozi jej 10 lat więzienia

Krakowscy policjanci zatrzymali 55-letnią bezdomną kobietę, która włamywała się do wynajmowanych apartamentów na krakowskim Kazimierzu; tam odpoczywała, brała kąpiel, jadła lub kradła rzeczy turystów.

Kobieta została zatrzymana w Sylwestra na gorącym uczynku przez zagranicznych turystów, którzy wrócili po południu do wynajmowanego apartamentu. Kobieta, którą zastali w środku tłumaczyła, że jest sprzątaczką przysłaną przez właściciela, jednak właściciel w rozmowie telefonicznej kategorycznie zaprzeczył, by wysyłał sprzątaczkę. Wezwani policjanci znaleźli przy kobiecie zabrane turystom ubrania, buty oraz torebkę. Po analizie policjanci ustalili, że zatrzymana kobieta dokonała także włamania w drugi dzień świąt do innego apartamentu. Przybyli na miejsce turyści nie mogli dostać się do środka, gdyż - według ich relacji - w zamku od wewnątrz tkwił klucz. Kiedy wyszli z kamienicy, aby porozmawiać przez telefon z właścicielem mieszkania, kobieta opuściła lokal. Jak ustalili policjanci, włamywaczka wykąpała się, odpoczęła i wyjadła jedzenie z lodówki. Kobieta usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na 2 miesiące.

Oceń ten artykuł 0 0