Doda czy Justyna Steczkowska na Eurowizję? Tak oceniła je Elżbieta Zapendowska

Doda zaczęła ostatnio sugerować, że myśli o Eurowizji. O chęci udziału w konkursie otwarcie zaś mówi Justyna Steczkowska. Co o ich kandydaturach sądzi Elżbieta Zapendowska?

Kto z Polski pojedzie na Eurowizję 2024?

Od wielu tygodni Justyna Steczkowska otwarcie mówi, że marzy jej się powrót na eurowizyjną scenę. Artystka, która reprezentowała już Polskę w 1995 roku z utworem „Sama”, jest gotowa stanąć do rywalizacji ze swoim utworem „WITCH-ER Tarohoro”. Publiczność premierowo mogła posłuchać go na żywo podczas imprezy sylwestrowej w Zakopanem. Show, jaki zaprezentowała z nowym singlem Steczkowska, spotkał się z ciepłym z reguły przyjęciem fanów Eurowizji, również tych zagranicznych.

Zapendowska ocenia Steczkowską i Dodę

Choć wciąż oficjalnie nie wiadomo, jaką formę będą miały preselekcje do tegorocznej Eurowizji, temat dorocznej imprezy od dłuższego czasu rozgrzewa opinię publiczną. Głośno jest zwłaszcza o kandydaturze wspomnianej Justyny Steczkowskiej. W sprawie pomysłu, by wysłać „WITCH-ER Tarohoro” do Malmö, wypowiedziała się już nawet Elżbieta Zapendowska. Popularna specjalistka od emisji głosu oraz jurorka muzycznych show takich jak „Idol” czy „Must be the Music” pozytywnie ocenia inicjatywę byłej eurowizyjnej reprezentantki Polski, ale jednocześnie nie jest w stanie wskazać, na jaki rezultat mogłaby liczyć Steczkowska.

Już zdarzały się takie przypadki, że artyści po latach wracali na Eurowizję i odnosili sukcesy, więc pomysł Justyny sam w sobie jest uzasadniony. Jeśli w tym roku wybór naszego kandydata na Eurowizję będzie przeprowadzony w sposób uczciwy i transparentny, a jak wiemy w naszym kraju nie jest to standardem, to niech Justyna walczy. Ja trzymam za nią kciuki, choć to, że wybrała na swoją propozycję utwór utrzymany w słowiańskich rytmach – generalnie lubianych przez Europejczyków – w mojej ocenie jeszcze nie gwarantuje jej sukcesu. Trudno cokolwiek przewidzieć. Współczuję wróżkom

– powiedziała portalowi o2.pl.

Dodajmy, że ostatnio swoich fanów w temacie Eurowizji zaczęła też „podpuszczać” Doda, jednak nie zdecydowała się na żadną konkretną deklarację. O jej potencjalnym udziale w konkursie Zapendowska także ma wyrobione zdanie.

Doda na Eurowizji to byłby dobry pomysł, w mojej ocenie ona miałaby szansę zawalczyć o dobre miejsce w finale. Wiem jednak, że Dorota nie przejawia zainteresowania zgłoszeniem się do tego konkursu, więc tu jest jasna sprawa

– stwierdziła ekspertka.

Oceń ten artykuł 8 7

Ogólna ocena Doda czy Justyna Steczkowska na Eurowizję? Tak oceniła je Elżbieta Zapendowska to: 53% / 100%, uzyskana z: 15 głosów.