Dramatyczne Rajskie Rozdanie w "Hotelu Paradise". Polały się łzy

Ósmy sezon "Hotelu Paradise" obfituje w wiele emocji. Podczas ostatniego Rajskiego Rozdania widzowie mieli ich aż za wiele. Jednej z uczestniczek puściły nerwy.

Nowe odcinki „Hotelu Paradise”

Za nami dopiero kilka odcinków ósmego sezonu „Hotel Paradise”, a emocje już sięgają zenitu. Dopiero co internauci krytykowali zachowanie Bartka, który ewidentnie nie dogadywał się ze swoją partnerką Dominiką, a już wybuchła kolejna afera. Tym razem chodzi o uczestniczkę, która jako pierwsza z grupy pożegnała się z programem. Tak "załatwiła" ją nowa koleżanka, która dopiero co pojawiła się w hotelu.

Awantura podczas Rajskiego Rozdania

Nowa mieszkanka hotelu – Jessica – otrzymała immunitet, dzięki któremu była bezpieczna podczas Rajskiego Rozdania. Kiedy prowadząca poprosiła kobietę, by ta wybrała swoją parę, Jessi nieoczekiwanie wybrała Michała, który od początku programu budował relację z Martyną. Blondynka była w ogromnym szoku, a zajęcie Michała przez osobę z immunitetem oznaczało, że ta nie może już go wybrać. Zdezorientowana Martyna finalnie wybrała Antka, który jednak odrzucił ją jako partnerkę, co oznaczało koniec przygody w show dla dziewczyny.

Martyna nie szczędziła komentarzy pełnych przekleństw, które powędrowały w kierunku Jessi.

Jest prawdziwe uczucie, więc dlaczego to rozwalasz? […] Dlaczego jedyne prawdziwe uczucie chcesz rozwalić? Co Ty myślisz, że on będzie chciał być z Tobą w parze po takim czymś? – krzyczała przez łzy.

Internauci podzielili się swoimi przemyśleniami co do tej sytuacji w mediach społecznościowych. Na profilu „Hotelu Paradise” część z nich skrytykowało zachowanie Martyny:

Oj Martynko, klasy za grosz

Kilka dni w hotelu i wielka miłość, dramat dziewczyno. Dorośnij, bo mało o życiu wiesz

Naubliżałaś Bogu ducha winnej dziewczynie.... powinnaś się wstydzić

Komentowali również zachowanie Jessi:

Prawda jest taka, że za kim by Jessi z immunitetem nie stanęła, to i tak by była tępiona
Tak miała prawo podejść do kogo chciała to jest gra... A stwierdzenie że rozbiła najmocniesza parę to istna głupota

Zrobiła co zrobiła, na pewno nikt nie powinien mieć do niej o to pretensji

Oceń ten artykuł 0 0