Edyta Pazura w mocnych słowach o swoim małżeństwie: "Cieszę się, że nie daliśmy zwyciężyć kłamstwom"

Ponad dziesięć lat razem

Historią ich miłości żyła cała Polska! Dziesięć lat temu na ślubnym kobiercu miłość i wierność ślubowali sobie Edyta i Cezary Pazurowie. Związek aktora z dużo młodszą partnerką wzbudzał spore zainteresowanie, a niektórzy wprost wróżyli szybkie zakończenie kolejnego małżeństwa Pazury. O tym, że tak się nie stało, a Cezarego i Edytę połączyło wyjątkowe uczucie, świadczyć może niedawno obchodzona rocznica ślubu. Teraz piękna żona niezapomnianego Cezarego z „13 posterunku” postanowiła podzielić się z internautami refleksją dotyczącą odbioru ich relacji:

„Zło rodzi zło, przemoc rodzi przemoc, nienawiść rodzi nienawiść... Prawie trzynaście lat temu stanęłam przed wyborem swojej życiowej drogi. Wiedziałam, że będzie ciężko. Weszłam w związek nieszablonowy, odbiegający od przyjętej powszechnie reguły budowania relacji kobieta-mężczyzna już od czasów liceum. Ponadto stworzyliśmy związek, który nie wpisuje się w tradycje polskiego obrazu potencjalnych reklamodawców. Zawsze jednak szłam pod prąd, a dzisiaj cieszę się, że nie daliśmy zwyciężyć kłamstwom, pomówieniom, szantażom...”

– przyznała w swoim najnowszym poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Siła miłości

W dalszych słowach Edyta Pazura wspomniała również, co było powodem opublikowania przez nią pełnego emocji wpisu:

„(…) Dlaczego to wszystko piszę? Bo otrzymuje od Was pełno wiadomości o krzywdach i pochopnych ocenach osób trzecich które Was spotkały. Cóż można napisać więcej?! Życie :) Dlatego dołączam piosenkę, która śpiewaliśmy na naszej 10 rocznicy ślubu. Niech obudzi w Was optymizm i nadzieję, że miłość umiera ostatnia (…)”

– Aktywność żony Cezarego pazury spotkała się z ogromnym zainteresowaniem innych gwiazd. Słowa uznania w komentarzach zamieściły m.in.: Ewa Chodakowska, Viola Piekut oraz Dominika Grosicka. Edyta i Cezary Pazurowie pobrali się 1 maja 2009 roku. Para doczekała się trójki dzieci: Amelię, Ritę i Antoniego Józefa.