Google w potrzasku technologicznym. Nowa siedziba ma problemy z Wi-Fi

Google niedawno otworzył bramy swojego nowego biura "Bay View" w Mountain View w Kalifornii, mającego stanowić nową erę innowacyjności i przestrzeni pracy nad sztuczną inteligencją. Jednak jak donosi Reuters, pracownicy napotkali w siedzibie na nieoczekiwany problem - niedostateczny zasięg Wi-Fi.

"Bay View", fot. NOAH BERGER/AFP/East News
"Bay View", fot. NOAH BERGER/AFP/East News

Wydawałoby się, że wiodąca na świecie firma internetowa powinna mieć to już dawno rozwiązane

– wyraził swoje zdziwienie jeden z inżynierów AI, podkreślając ironię sytuacji.

Rzecznik Google przyznał, że problemy z połączeniem Wi-Fi w "Bay View" są faktem. Dodał jednak, że firma podjęła już kroki mające na celu poprawę sytuacji i spodziewa się rozwiązania problemu w nadchodzących tygodniach.

Są leżaki, jest nowocześnie, ale Internetu nie ma. A jeśli jest, to tylko po kablu

Budynek, którego wnętrza pełne są leżaków zapewniających komfort pracy, okazał się niepraktyczny dla zespołów, które muszą polegać na kablowym połączeniu internetowym ze względu na niestabilne Wi-Fi. Niektórzy pracownicy radzą sobie, używając swoich telefonów jako hotspotów. Ta sytuacja stawia pod znakiem zapytania wygodę i efektywność pracy w środowisku, które miało być przykładem nowoczesnej przestrzeni biurowej.

Nowoczesne biuro ma umożliwić pracę nad sztuczną inteligencją

Pomimo promowania budynku i otaczającego go kampusu w 229-stronicowej, błyszczącej publikacji podkreślającej jego nowatorskie cechy, takie jak "google'owskie wnętrza" i "środowisko, w którym każdy ma narzędzia potrzebne do odniesienia sukcesu", realia pracy okazały się mniej imponujące.

Pracownicy Google pod falującym, oceanicznym dachem, pracują nad najnowszymi wersjami zaawansowanego oprogramowania do sztucznej inteligencji znanego jako Gemini. Co ciekawe, program zapytano o dostępność Wi-Fi w nowej siedzibie Google'a odpowiedział z ostrożnym optymizmem.

Jest wysoce prawdopodobne, że kampus "Bay View" posiada Wi-FI

– odpisał dziennikarzom Reutersowi.

Pracownikom koncernu pozostaje mieć tylko nadzieję na to, że za kilka dni zobaczą na swoich komputerach pięć kresek zasięgu Wi-Fi.

Oceń ten artykuł 0 0