Gwiazda "M jak Miłość" nie chce grać intymnych scen

Julia Wróblewska nie chce grać intymnych scen. Aktorce nie spodobał się fakt, że w jednym z odcinków M jak Miłość musiała się całować z Rafałem Szatanem, który jest od niej dużo starszy. „Dziwnie się czuła”

Julię Wróblewską wszyscy kojarzą przede wszystkim za jej rolę w filmie „Tylko mnie kochaj”. Aktorka jakiś czas temu skończyła jednak 20 lat i coraz częściej można ją zobaczyć w innych produkcjach. Od dłuższego czasu gra też w serialu M jak Miłość i wszystko na to wskazuje, że jej aktorska kariera coraz bardziej się rozkręca.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie aspekty tego zawodu przypadają jej do gustu. Chodzi m.in. o sceny intymne. Jak informuje Fakt na podstawie słów swojego informatora, Julii nie spodobał się fakt, iż musiała całować się z dużo starszym od siebie Rafałem Szatanem.

„Dziwnie się czuła, całując się ze sporo starszym mężczyzną”– cytuje swojego informatora Fakt.

Mąż Barbary Kurdej-Szatan ma bowiem 30 lat, żonę oraz dzieci. Można więc zrozumieć, że zaledwie 20-letnia Julka mogła czuć się nieco niekomfortowo. Podobno poprosiła też twórców serialu o zredukowanie tego typu epizodów.

Oceń ten artykuł 0 0