Gwiazda "M jak Miłość" rozstała się z mężem. Agata Załęcka w poruszającym wpisie

"Miłość nigdy nie umiera śmiercią naturalną"

Aktorka Agata Załęcka opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie. Na fotografii pozuje z Jakubem Kwiatkowskim, rzecznikiem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Para pobrała się w sierpniu 2020 roku w Grecji. Ceremonię oraz dwa wesela zorganizowała w dwa tygodnie. „Czy można zorganizować piękny ślub w dwa tygodnie, na bajecznej wyspie, w nietuzinkowy sposób tak, by było niezwyczajnie, wyjątkowo i to podczas pandemii? Owszem! Pod warunkiem, że para jest niezwyczajna, spontaniczna, przekonana o swoich uczuciach i mocno utalentowana w sprawach organizacyjnych. Ach i trochę szalona, z dużą dozą szczęścia ;) Dodam jeszcze, że wesele w Polsce też się odbyło ;) I to wszystko w dwa tygodnie! Można!” – pisała wówczas atystka.

Załęcka szczegółowo relacjonowała swój związek w social mediach – ślub, podróż poślubną na Malediwach, wspólne chwile spędzone razem. Ostatnie romantyczne zdjęcie w towarzystwie męża opublikowała 24 grudnia 2021 roku. Teraz, tj. w marcu 2022 roku, podziękowała Kwiatkowskiemu „za piękne chwile i lata”.

Miłość nigdy nie umiera śmiercią naturalną. Umiera, ponieważ nie wiemy, jak uzupełnić jej źródło – czytamy w opisie ujęcia opatrzonego emotikoną złamanego serca.

Na ten moment Jakub Kwiatkowski nie odniósł się do wpisu aktorki. 

Agata Załęcka - kariera

Agata Załęcka, polska aktorka i artystka kabaretowa, ukończyła aktorstwo w Warszawskiej Szkole Filmowej i zdała egzamin eksternistyczny dla aktorów dramatu. Współpracowała z teatrami: Teatrem Buffo w Warszawie oraz Teatrem Muzycznym Roma. W latach 2011-2012 dołączyła do Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Występowała na filmowym ekranie w produkcjach, m.in. takich jak: „Słaba płeć?”, „Służby specjalne”, „Randka w ciemno”, „Botoks” czy „Rewers”. Widzowie mogą kojarzyć ją także z seriali: „Usta Usta”, „Leśniczówki”, „Zakochanych po uszy”, „Barw szczęścia”, „Komisarza Alexa”, „Ojca Mateusza”, „Na sygnale” oraz „Na dobre i na złe”.