Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska wrócili do siebie? Wszystko za sprawą jednego wydarzenia

Po śmierci Anny Przybylskiej Jarosław Bieniuk musiał na nowo ułożyć swoje życie. Mężczyzna odnalazł szczęście u boku Martyny Gliwińskiej, co nie spotkało się z dobrym przyjęciem ze strony fanów. W październiku zeszłego roku Bieniuk rozmowie z redakcją "WeMen" wyznał, że przez pewien czas spotykał się z kimś, jednak zrezygnował z powodu nawału obowiązków i pracy. Najwyraźniej los nie chciał, by ich związek się zakończył, bowiem pewna sytuacja doprowadziła do tego, że para z powrotem się zeszła.

 

A co piątek ślub i wesele...

A post shared by Jaroslaw Bieniuk (@jaretpalmer) on

Jarosław Bieniuk niedługo po śmierci Anny Przybylskiej związał się z sąsiadką, Martyną Gliwińską. Parę mieli poznać wspólni znajomi. en ruch piłkarza jednak nie spotkał się z pochwałą. Fani byli oburzeni, że Bieniuk tak prędko znalazł pocieszenie w ramionach innej kobiety. Mimo to Gliwińska i Bieniuk stanowili udaną parę. Martyna miała nawiązać dobry kontakt z dziećmi, a zwłaszcza Oliwią. Pomagała odrabiać lekcje, gotowała obiady i zajmowała się codziennymi sprawunkami. A to wszystko mimo tego, że jest 11 lat młodsza od piłkarza. 

Jak można się dowiedzieć z "Na żywo", wraz z rosnącym zainteresowaniem wokół Bieniuka i dzieci związanym z książką biograficzną o jego zmarłej partnerce Ani Przybylskiej, Jarosław oddalił się od Martyny. Prawdopobodnie nie chciał przyciągać niepotrzebnej uwagi. W rozmowie z "WeMen", która odbyła się w październiku zeszłego roku, powiedział:

"Przez jakiś czas spotykałem się z kimś, ale uznałem, że na razie to nie ma sensu. Trudno mi jest nawiązać bliską relację, bo mam trójkę dzieci, pracę i mało czasu na budowanie związku".

Kontaktu nie zerwała za to Oliwka, która bardzo polubiła nową partnerkę taty. Jak donosi "Na żywo", Bieniuk i Gliwińska spotkali się ze sobą po tym, jak Jarosław dowiedział się, że kobieta wystawiła na sprzedaż dom. Martyna mieszkała bowiem naprzeciwko Bieniuków. Piłkarza zaniepokoiło, że może już jej więcej nie zobaczyć. Gliwińska planowała przeprowadzkę z Trójmiasta do Warszawy. Spotkanie powstrzymało Martynę przed realizacją swojego planu. Teraz para podobno odbudowuje swoją relację. 

Oceń ten artykuł 0 0