Jeanna Leslie przygarnęła na zimę bezdomnego. Zamordował ją

W ubiegłym miesiącu zagraniczne media obiegła wstrząsająca historia 49-letniej mieszkanki stanu Kolorado, która chciała pomóc bezdomnemu Terry’emu Dunfordowi i zaprosiła go na zimę do swojego domu. Jeanna Berg-Leslie za "dobre serce" i chęć pomocy bliźnim zapłaciła życiem, osieracając przy tym czwórkę dzieci.

„To była otwarta osoba. Szybko nawiązywała przyjaźnie” – wspominają wstrząśnięte dzieci. Ich matka została zamordowana we własnym domu przez Dunforda i jego kolegę, który również pomieszkiwał u kobiety. Ofiara, która przyjęła kilkadziesiąt ciosów nożem, została znaleziona martwa we własnym mieszkaniu.

Fakt, że mogło stać się coś złego zgłosił były mąż kobiety po tym, jak matka nie odebrała swoich dzieci z zajęć sportowych. Nikt jednak nie spodziewał się takiej tragedii.
Po przeanalizowaniu monitoringu i przeszukaniu mieszkania Leslie okazało się, że znaleziono tam również dokumenty bezdomnego i odzież poplamioną krwią ofiary. Na nagraniach widać było, że w dniu morderstwa kobieta razem ze swoim oprawcą kupowała alkohol w okolicznykm sklepie.
Policjanci znaleźli w mieszkaniu kobiety męskie ubrania. Były poplamione krwią. Obok nich leżał portfel Dunforda. Analiza monitoringu z lokalnego sklepu pokazała, że razem z kobietą kupował alkohol w dniu, kiedy została zabita.
Podejrzany niemal natychmiast trafił do aresztu, jednak początkowo motyw morderstwa nie był jasny. Teraz funkcjonariusze policji ustalili, że bezdomny razem ze swoim towarzyszem chcieli przejąć mieszkanie niczego nieświadomej kobiety.

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: