Jessica Ziółek otrzymywała pogróżki. Była dziewczyna Arkadiusza Milika przerwała milczenie. "Przekroczono granicę"

Była dziewczyna Arkadiusza Milika zdobyła się na szczere wyznanie. Jessica Ziółek na swojej instagramowej relacji opowiedziała o pogróżkach, które otrzymywała przez dłuższy czas. 26-latka nie zamierza tego bagatelizować i zgłosiła sprawę na policję.

Jessica Ziółek i Arkadiusz Milik

Jessica Ziółek zyskała popularność jako dziewczyna napastnika reprezentacji Polski Arkadiusza Milika. Kobieta i piłkarz przez lata tworzyli bardzo udany związek. Para chętnie dzieliła się z fanami wspólnymi zdjęciami i zyskiwała coraz więcej wielbicieli. W czerwcu 2019 roku sieć obiegło zdjęcie z zaręczyn. Arkadiusz Milik oświadczył się Jessice podczas wakacji w Grecji. Pod koniec ubiegłego roku para przestała pokazywać się na wspólnych zdjęciach. W styczniu 26-latka zmieniła status na Facebooku na "wolny", a na jej palcu próżno było szukać pierścionka, co potwierdziło koniec związku z piłkarzem.

Jessica Ziółek o pogróżkach

Związek ze znanym piłkarzem przyniósł Jessice Ziółek sporą popularność. Na Instagramie obserwuje ją ponad 112 tysięcy internautów. Niestety rozpoznawalność ma także swoje ciemne strony. Jessica opowiedziała o nich w mediach społecznościowych. Na jej instagramowej relacji pojawiło się nagranie, na którym zdradziła, że od dawna otrzymywała pogróżki, jednak teraz granica została przekroczona i zgłosiła sprawę na policję. 

Bagatelizowałam to i nie chciałam za bardzo się w to bawić, ale stwierdziłam, że jeżeli już ktoś przekracza granice, to trzeba te granice szybko weryfikować i oczywiście działać. Dostawałam różne pogróżki na swój temat na Instagramie i postanowiłam tę sprawę zgłosić na policję. Każdy tak naprawdę chyba myśli, że jest bezkarny i może w sieci robić różne rzeczy i różne żarty. Chyba myślą, że są anonimowi

- powiedziała

Jessica zaapelowała także do fanów, aby w podobnych sytuacjach nie wahali się i także przekazywali sprawę w ręce odpowiednich służb. 26-latka ma nadzieję, że autorzy pogróżek szybko zostaną zidentyfikowani przez policję i otrzymają sprawiedliwą karę.

Mam nadzieję, że policja mi tu bardzo szybko i sprawnie mi pomoże. Nie bójmy się zgłaszać takich rzeczy

- zakończyła

Oceń ten artykuł 0 2