Jesteś w trasie? Uważaj na naciągaczy "na lusterko"!

Teraz wymuszanie pierwszeństwa czy nagłe hamowania tuż przed maską to za mało. Okazuje się, że naciągacze znaleźli kolejny sposób na to, by wyłudzić od kierowców pieniądze! Zobacz, o co w tym chodzi i jak uniknąć straty nawet paru stówek z portfela!

Cała sytuacja zaczyna się najczęściej na drodze, najlepiej kilku pasmowej. Ktoś zrównuje się z Tobą i daje Ci znać, żebyś się zatrzymał. Gdy już znajdziesz się na poboczu, zaczyna się cała akcja. Ktoś nagle wmawia Ci, że uszkodziłeś mu wcześniej lusterko i żądza pieniędzy na naprawienie szkody. Jeśli się nie ma głowy na karku, łatwo można wpaść!

Choć naciągających "na lusterko" nie brakuje również poza drogami. Lubią też czaić się na parkingach. Tam czekają na "ofiarę", która będzie przejeżdżać blisko uszkodzonego samochodu. Za pomocą pisaka robią rysę, która będzie "dowodem" na zniszczenie lusterka, a co za tym idzie, szansą na wyłudzenie pieniędzy.

Sposób jest na to jeden – dobrze przyglądać się własnemu samochodowi i pamiętać, czy gdzieś rzeczywiście mogło dojść do takiego zdarzenia. Choć jeśli nie masz pewności, wystarczy telefon do policji, by przybyła na miejsce zdarzenia. Większość naciągaczy wtedy odpada.

Oceń ten artykuł 20 3

Ogólna ocena Jesteś w trasie? Uważaj na naciągaczy "na lusterko"! to: 86% / 100%, uzyskana z: 23 głosów.