Julia Pietrucha znów na planach zdjęciowych! Aktorka wraca do "M jak miłość"?

Julia Pietrucha była kiedyś jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce, jednak w pewnym momencie jej ścieżka kariery skręciła w muzycznym kierunku. Teraz kobieta zapowiedziała, że szykuje się wielki powrót na plany zdjęciowe. Czy to oznacza, że znów wystąpi w "M jak miłość", w którym przed laty grała Alę?

Julia Pietrucha – kariera

Pietrucha rozpoczęła poważną karierę w bardzo młodym wieku. Już jako trzynastolatka otrzymała tytuł Miss Polski Nastolatek, a rok później zaliczyła aktorski debiut, który odbył się na deskach Teatru Syrena w Warszawie. Julia zagrała wtedy w „Królowej śniegu”. Potem zaczęła pojawiać się w filmach i serialach, takich jak „Blondynka” czy „M jak miłość”. Z czasem kobieta odsunęła się jednak od aktorstwa i całkowicie poświęciła się swojej innej pasji, jaką jest muzyka.

Powrót do aktorstwa

Julia Pietrucha rozmawiała ostatnio z dziennikarką Jastrząb Post. Celebrytka zdradziła tam, że planuje wrócić do aktorstwa, a w planach jest już nawet nowy film z jej udziałem!

Jak się okazuje, zdradzę sekret, że być może wrócę do świata aktorskiego. Będziemy kręcić wspaniały film w tym roku. Nie mogę nic więcej powiedzieć, nie ciągnij mnie za język!

Prowadząca przyznała, że już myślała, że Pietrucha wróci do serialu „M jak miłość”, gdzie wcielała się w postać Alicji. Julia raczej nie planuje powrotu, ale zapewniła, że czas spędzony na planie był świetny.

To był hit, oczywiście, wspaniale wspominam współpracę.
Wspominam wspaniale i pamiętam te czasy. Kibicuję. Nie oglądam, nie wiem, co tam się dzieje, ale miałam wspaniałe doświadczenia z grą tam.

Celebrytka została zapytana jeszcze o to, czy nie brakowało jej aktorstwa. Siedem lat temu kobieta odsunęła się od planów zdjęciowych i zajęła się muzyką. Jak się okazuje, śpiewanie i opieka nad dzieckiem pochłonęły ją na tyle, że gwiazda nie miała nawet kiedy odczuwać tęsknoty.

Mi tak naprawdę nie brakowało filmu, bo muzyka spełniała mnie i czasowo wypełniała mocno napięty grafik młodej mamy. Nie miałam czasu zatęsknić. Z tą propozycją filmową, która się pojawiła w zeszłym roku, uchyliły się jakiś drzwiczki, że może… Już siedem lat jestem na uboczu, jeśli o świat filmu chodzi. Jestem sama ciekawa, czy podołam – odpowiedziała.

Oceń ten artykuł 0 1