Julia Wieniawa leci na długie wakacje. Wiemy z kim!

Nie od dziś wiadomo, że media bardzo interesują się życiem Julii Wieniawy. W sieci pojawiły się ostatnio informację o tym, że młoda gwiazda potrzebuje odpoczynku i planuje wybrać się na dłuższy urlop do Tajlandii. Internauci głowili się, kogo w tak daleką podróż zabierze ze sobą dziewczyna. My już wiemy i takiej odpowiedzi się nie spodziewaliśmy!

Interesujące życie Julii Wieniawy

Julia Wieniawa zdecydowanie należy do tych gwiazd młodego pokolenia, o których ciągle się mówi. Niedawno na celowniku był jej związek z muzykiem Aleksandrem Baronem, po ich rozstaniu w sieci krążyło wiele spekulacji na temat tego, z kim teraz zwiąże się piosenkarka. Jak jednak podają media, Wieniawa planuje być teraz sama i skupić się na sobie oraz swojej pracy. Co więcej, tabloidy donoszą również, że aktorka postanowiła trochę odpocząć. W związku z tym gwiazda wybiera się na dłuższy urlop do Tajlandii. 

Julia Wieniawa wyjeżdża na dłuższe wakacje. Z kim?

Od pojawienia się w sieci informacji o planowanym urlopie Wieniawy, internauci głowili się, z kim w tak daleką podróż wybierze młoda gwiazda. Ze strony fanów padały różne propozycje, jednak na to, jak brzmi prawidłowa odpowiedź na to pytanie, nikt nie wpadł! Jak podają media, podczas rozmowy z „Fleszem” jej menedżerka i jednocześnie mama, zdradziła szczegóły wyjazdu swojej córki do Azji:

"Jedzie sama, z grupą kobiet, których nie zna. Będzie medytować i ćwiczyć jogę. Chce odpocząć od pracy, a także od Internetu"

Zdziwieni? Taka odpowiedź nie powinna być zaskoczeniem. Wieniawa już nie raz w wywiadach z mediami podkreślała, że tak duża popularność zaczyna być męcząca. Na potrzebę takiego odpoczynku, wpływ miały na pewno także różne plotki powstające na jej temat. Niedawno w sieci było głośno o studiach gwiazdy, tabloidy podawały informację, którym aktorka stanowczo zaprzeczała. 

View this post on Instagram

No hej

A post shared by Julia Wieniawa-Narkiewicz (@juliawieniawa) on

View this post on Instagram

Buongiorno

A post shared by Julia Wieniawa-Narkiewicz (@juliawieniawa) on

Oceń ten artykuł 0 0