Julia von Stein otrzymała ważne zadanie. "Coś" we śnie powiedziało jej, że...

Julia von Stein wróciła wspomnieniami do dnia, kiedy zmarł jej ukochany dziadek. Jak się okazuje, celebrytka miała wtedy sen, w którym odwiedził ją mężczyzna. Miał on dla niej ważne zadanie.

Życie Julii von Stein

Julię von Stein poznaliśmy za sprawą głośnego reality show, w którym pokazywała swoje luksusowe życie. „Królowa” pochodzi z rodziny, która od pokoleń zajmuje się branżą funeralną. Celebrytka projektuje trumny i zajmuje się kosmetyką pośmiertną, czyli malowaniem zwłok przed pochówkiem. W programie mieliśmy okazję obserwować rodzinne życie Julii, a także poznać jej bliskich. Po „Królowych życia” von Stein pojawiła się w nowym programie „Diabelnie boskie”.

Niezwykły sen Julii

W ostatnim odcinku „Diabelnie boskich” von Stein podzieliła się wspomnieniem z dnia, gdy zmarł jej dziadek. Jak się okazuje, Julia miała wtedy sen, w którym „coś” nakazało jej kupić kwiaty dla babci. Gwiazda interpretuje sytuację jako znak od ukochanego dziadka.

Pamiętasz, jak były Walentynki? Dziadzio zmarł w Walentynki. I mi w nocy przyśniło się, że mamy Walentynki i mam Ci kupić kwiaty. Wchodzę z tym bukietem róż różowych i mówię: Babciu, to dla Ciebie Dziubuś. I wtedy dziadek zmarł. To jest niesamowite, ale to dziadek mnie tknął. Nie zapomnę tego nigdy.

- powiedziała w rozmowie z babcią Julia.

Celebrytka pokazała na InstaStory zeszłoroczne nagrania, w których pojawia się wspomniany bukiet kwiatów, będący prezentem dla babci.

Jakbym przeczuwała śmierć Dziadka albo to rzeczywiście Dziadziu przez sen dał mi znak i tak chciał (kwiatami) pożegnać swoją żonę w dniu śmierci.

https://www.instagram.com/julia_von_stein/

Oceń ten artykuł 0 0