Kamil Durczok i Julia Oleś znowu razem? To zdjęcie wiele mówi

Jeszcze kilka miesięcy temu w mediach pojawiały się informacje o zakończeniu związku 50-letniego Kamila Durczoka z 28-letnią Julią Oleś. Potwierdzały to również publikacje zranionych zakochanych na ich instagramowych profilach. Ostatnio koncert Dawida Podsiadły na nowo ich połączył. Czy para do siebie wróciła?

Czy to jest przyjaźń... czy to jest kochanie?

Przypomnijmy w skrócie historię tego związku. Niecały rok po rozwodzie z Marianną Dufek, dziennikarz zakochał się w Julii Oleś. Para pracowała razem w portalu internetowym Silesion rozkręcanym przez Durczoka. Ich szczęśliwe życie mogliśmy śledzić dzięki kolejnym wpisom na Instagramie. Niestety, jakiś czas temu ich drogi się rozeszły. Julia spełnia własne marzenia, a dziennikarz spędza wieczory w domu w górach z psami. Ostatnio nawet opublikował nurtujący wiele fanek post, gdzie zdjęcie łóżka, na którym leżał jego pupil opatrzył opisem:

„Był czas, kiedy to miejsce w łóżku zajmował inny osobnik. Teraz zaanektował je #dymitr Ale to łóżko ma rozmiary #apron nr 1 na #heathrow Więc zmieści się tu jeszcze ktoś. Hej, #wieszżedociebiemowie, wpadniesz...”?

Przypadkowe spotkanie?

Czyżby uczucie nadal trwało? Ostatnio czujne oczy internautów wychwyciły, że zarówno Durczok, jak i Oleś wybrali się na koncert Dawida Podsiadły. Na ich profilach nie pojawiło się wspólne zdjęcie, jednak każde z nich wrzuciło osobne z tego samego miejsca. Wśród komentarzy pojawił się jeden, na który dziennikarz odpowiedział w wymowny sposób:

„Juleczki to Pan nie przebije, ale dobrze Panie piszą, że Pan to całkiem jak wino albo dwa. Udanego Podsiadłowania”  - zauważyła fanka, a Durczok przyznał: „Juleczki nikt nie przebije”. Internauci już zaczęli snuć domysły czy para do siebie wróciła czy być może to tylko przyjacielskie spotkanie?

View this post on Instagram

@dylanwishop czekamy

A post shared by Kamil Durczok (@kamil_durczok) on

Oceń ten artykuł 0 0