Klasa disco polo uratuje szkołę przed zamknięciem? Zainteresowanie jest ogromne!

W Michałowie niedaleko Białegostoku powstała pierwsza w Polsce Szkoła Disco Polo. Burmistrz miejscowości wpadł na ten nietypowy pomysł, aby uchronić szkołę przed zamknięciem. Zainteresowanie nową klasą jest ogromne. Już teraz dokumenty do niej złożyło 27 uczniów i we wrześniu rozpoczną naukę.

Niecodzienny pomysł

Szkoła w Michałowie na Podlasiu przeżywała kryzys i groziło jej zamknięcie z powodu małej ilości chętnych. Władze placówki wpadły więc na pomysł, co może uratować ją przed takim losem. Postanowiły stworzyć klasę estradową, a samą szkołę przemianować na Szkołę Disco Polo.

Dla niektórych ten pomysł brzmiał jak żart, jednak ilość chętnych potwierdziła, że zapotrzebowanie na taką klasę jest i to duże. Już teraz zgłosiło się do niej 27 chętnych, którzy od września rozpoczną naukę.

Dokumenty do szkoły złożyło 27 uczniów, co oznacza, że na pewno uruchomimy jedną klasę. Jesteśmy z tego zadowoleni. Widać, że pomysł chwycił

- mówił zastępca burmistrza Michałowa Konrad Sikora

Czego można się nauczyć w takiej klasie?

Inspiracją do założenia klasy o profilu estradowym była refleksja nad szkołami w całej Polsce. Burmistrz Michałowa stwierdził, że skoro z łatwością znajdziemy klasy górnicze na Śląsku, a morskie na północy kraju, to w okolicach Białegostoku powinna powstać klasa ucząca o disco polo.

Jak szkoła górnicza, to na Śląsku, jak morska to na Wybrzeżu, a jak mówimy o muzyce disco-polo to  u nas na Podlasiu

- powiedział burmistrz Michałowa Marek Nazarko

Przedmioty rozszerzone, które będą realizowane w tej klasie to WOS, historia muzyki i angielski. Oczywiście nie zabraknie zajęć praktycznych i spotkań z gwiazdami disco polo. Swoje studio nagraniowe udostępni Gminny Ośrodek Kultury. Pomoc w prowadzeniu zajęć obiecał miejscowy zespół "Jobery". Jednym z nauczycieli będzie także jeden z najsłynniejszych piosenkarzy disco polo w Polsce, Marcin Miller z zespołu Boys.

Będę przyjeżdżał i będę chciał przekazać młodzieży wszystko to, czego nauczyłem się będąc w zespole, na scenie

- powiedział znany wokalista

Szkoła to dopiero początek

Władzie Michałowa nie zamierzają poprzestać tylko na Szkole Disco Polo. Planują stać się prawdziwym centrum tego gatunku muzyki. Wydadzą ok. 50 tysięcy złotych na szkolenia dla młodzieży, trzy razy tyle na profesjonalny sprzęt. Niedaleko szkoły ma powstać muzeum disco polo i hala widowiskowo-sportowa. To wszystko ma przyczynić się do promocji miasta i popularnego tutaj disco polo.

By jeszcze bardziej wydała się atrakcyjna Szkoła Disco Polo i miała dobre warunki do nauki radni, na ostatniej, 24 czerwca sesji, podjęli uchwałę by 150 tys. zł z budżetu gminy przeznaczyć na zakup nowego profesjonalnego sprzętu muzycznego i 50 tys. zł na obozy szkoleniowe dla młodzieży. Gmina nie chce poprzestać tylko na szkole. Zamierza wybudować całe centrum disco polo z halą widowiskowo-sportową i muzeum, ale na to musi pozyskać pieniądze z zewnątrz"

– brzmi komunikat zespołu promocji miasta

Co robią gwiazdy disco polo, gdy nie koncertują z powodu pandemii? "Koszę trawę, sadzę z żoną kwiaty" - przyznaje Martyniuk
Pandemia koronawirusa dała się we znaki całej branży muzycznej. W związku z obowiązującymi obostrzeniami, dotyczącymi zgromadzeń publicznych, muzycy nie mogą organizować koncertów powyżej 150 osób. Poza głównymi artystami z tego powodu wiele osób,...

Oceń ten artykuł 0 0