"Kobiety mafii" Patryka Vegi w kinach od czwartku. Takie są pierwsze recenzje

Po uroczystej premierze najnowszego dzieła Patryka Vegi zdążyło już pojawić się wiele pozytywnych recenzji. "Kobiety mafii" z pewnością pod tym względem zapowiadają się lepiej niż poprzedzający je "Botoks".

„Kobiety mafii” Patryka Vegi na ekrany kin trafią już 22 lutego. Najnowszy film kontrowersyjnego reżysera opowiada historię Grupy Mokotowskiej z nietypowej, bo kobiecej perspektywy. To właśnie żeńskie bohaterki będą grały w filmie pierwsze skrzypce. Po niezbyt ciepło przyjętym przez krytyków „Botoksie” Patryk Vega staną przed sporym wyzwaniem, by ponownie stworzyć obraz na miarę „Pitbulla” i udowodnić, że komercja nie przesłoniła mu tego, co w kinie najważniejsze.

I – jeśli wierzyć recenzjom – udało się. Po premierze „Kobiet mafii” zaczęły pojawiać się pierwsze recenzje, które dla wielu śledzących ostatnie poczynania Vegi z grymasem na twarzy mogą być zaskakujące. „Świetnie poprowadzona intryga, nienachalnie zabawne teksty, dużo seksu i wyraziste kreacje głównych bohaterów. Rozwód z „Pitbullem” najwyraźniej Patrykowi Vedze nie zaszkodził” – pisze Angelika Swoboda na łamach gazeta.pl – „To nie drugi „Botoks” ani nie kolejny „Pitbull”, ale jest naprawdę dobrze”.

„Patryk Vega to jedyny reżyser w Polsce, który robi kino skrajności. Raz pokazuje nam coś totalnie złego, raz tak dobrze poprowadzi historię, że nie sposób się od niej oderwać” – zauważa natomiast Karolina Błaszkiewicz z wp.pl, która w recenzji dodaje, że po premierowym pokazie najnowszego filmu Patryka Vegi w końcu wyszła z sali z poczuciem, że „nie straciła czasu i zachowała wszystkie szare komórki”.

„Należy pochwalić reżysera za opowieść, która ma wreszcie spójny logicznie   scenariusz, która wciąga i trzyma w napięciu mimo czasu trwania (2 godziny 18 minut). I która – czy się to komuś podoba, czy nie – bardzo dobrze pokazuje duży wycinek polskiej rzeczywistości” – pisze natomiast Marcin Cichoński z dziennik.pl. „Kobiety mafii”, czyli najlepszy Vega” – podsumowuje recenzję.

Oceń ten artykuł 0 0