Kornelia z "Hotelu Paradise" w ciąży? Pokazała zdjęcie i posypały się pytania. Odpowiedziała!

Kornelia z „Hotelu Paradise 3” na Instagramie

Kornelia Głaszcz była jedną z uczestniczek emitowanej właśnie na antenie TVN7 trzeciej edycji „Hotelu Paradise”. W programie nie zabawiła długo, jednak udało jej się zaskarbić sobie sympatię widzów, którzy byli bardzo niepocieszeni, kiedy ta musiała wymeldować się z rajskiego hotelu. Dzięki udziałowi w randkowym reality show Kornelia zyskała pokaźne grono fanów. Jej profil na Instagramie śledzi bowiem obecnie ponad 70 tysięcy osób. Kiedy ostatnio podzieliła się z nimi śmiałą fotografią, do której zapozowała w skąpym body, zrobiło się niezłe zamieszanie.

"Hotel Paradise 3". Odpadły aż dwie osoby. Widzowie wściekli. "Czekam na odpadnięcie Baśki"

Za nami kolejne rajskie rozdanie tej edycji "Hotelu Paradise". Tym razem z programem pożegnały się aż dwie osoby. Widzom nie spodobał się taki obrót spraw.

Kornelia Głaszcz z „Hotelu Paradise 3” w ciąży?

Kornelia z „Hotelu Paradise” na co dzień pracuje jako makijażystka i z reguły w mediach społecznościowych chwali się właśnie efektami swojej pracy. Zdarza jej się jednak publikować też zdjęcia, na których sama występuje jako modelka. Ostatnio wzięła udział w odważnej sesji, pozując przed obiektywem aparatu w skąpym body w cielistym odcieniu. Gdy pokazała na Instagramie jedno ze zdjeć z wspomnianej sesji, wywołało ono niemałe poruszenie. Niektórzy na fotografii dopatrzyli się bowiem… ciążowego brzuszka.

Ślicznie wyglądasz. A czy ty przypadkiem nie spodziewasz się dzidzi? Jeżeli tak, to serdeczne gratulacje

– napisała wprost fanka.

Głaszcz nie pozostawiła tych słów bez odpowiedzi. Odpisując na niedyskretne pytanie, postanowiła obrócić wszystko w żart.

Tak, jestem w ciąży spożywczej

– ucięła.

Komentarzy z pytaniami o ciążę było jednak więcej.

Też po ostatnich story myślałam, że Kornelia jest w ciąży, jeszcze to zdjęcie. Ale absolutnie nie uważam, że wygląda grubo albo źle! Wydaje mi się, że inni mają tak samo, po prostu złudzenie poprzez ubrania

– zauważyła jedna z obserwatorek.