Kot-podróżnik przeszedł 1100 km w poszukiwaniu domu. Problem w tym, że szedł w złą stronę

Reporter RMF FM, Marek Gładysz, informuje o niesamowitej historii pewnego zwierzęcia, które przebyło ponad tysiąc kilometrów - z południa na północ Francji - prawdopodobnie w poszukiwaniu swoich właścicieli. "Kot-podróżnik najlepszym przyjacielem człowieka!" - tego rodzaju tytuły powtarzają się we francuskich mediach.

Kot-podróżnik najlepszym przyjacielem człowieka?

Ten kociak zyskał ostatnio ogromną popularność w mediach. Wszystko za sprawą wyjątkowej podróży - zagubiony zwierzak postanowił odszukać swoich właścicieli - by osiągnąć swój cel przypuszczalnie przeszedł ponad 1100 kilometrów... w złym kierunku. Kot wabiący się Noirou - czyli po polsku Czarniutki (bo jest czarny, choć ma białe łapy, "krawat" i część głowy) - zaginął w ubiegłym roku niedaleko Montpellier na południu Francji, gdzie wakacje spędzali jego właściciele: hiszpańskie małżeństwo.

Długa droga do domu...

Po ponad roku kot został odnaleziony w Normandii, na północy Francji. Specjaliści przypuszczają, że zwierzę przebyło ponad 1100 kilometrów w poszukiwaniu właścicieli. Jedyny problem - pomyliły mu się kierunki i zamiast Hiszpanii dotarł nad kanał La Manche. Dobrze sobie jednak radził, bo według weterynarzy na szczęście nie jest zbyt wychudzony.
Kota-podróżnika przygarnęli przypadkowi Francuzi. Odnaleźli oni jego prawowitych hiszpańskich właścicieli dzięki chipowi z numerem identyfikacyjnym, który ci ostatni wszczepili czworonogowi.

 

Oceń ten artykuł 2 0

Ogólna ocena Kot-podróżnik przeszedł 1100 km w poszukiwaniu domu. Problem w tym, że szedł w złą stronę to: 100% / 100%, uzyskana z: 2 głosów.