Ku#*a, przepraszam! Zobacz pięć największych magicznych wpadek

1. Siła lewitacji czy grawitacji?

Dennis Keith stwierdził, że swoje magiczne sztuczki pokaże w amerykańskiej edycji "Mam Talent". Zdecydował zaprezentować umiejętność lewitowania. Ale chyba siła grawitacja i tak była za mocna.

2. Teleport czy duplikacja?

Dave Allen chciał zainponować jury brytyjskiego "Mam Talent". Miał pokazać, jak kaczka wystrzelona z armatki trafi do zasłoniętej materiałem klatki. Oczywiście bez żadnego uderzenia. Jednak po otwarciu armatki wyleciała z niej niespodzianka – cała i zdrowa kaczka. A w klatce... była druga sztuka. 

3. Wycinanka

W 2014 roku Chris Nicholson zawiódł swoim występem w brytyjskiej edycji "Mam Talent". Najpierw wrzucił złożony plik kart do odwróconego kapelusza, by potem je wyjąć, a następnie pociął kartkę, pokręcił się i rozdmuchał wachlarzem confetti. Magii w tym nie było.

4. Magic Slash

Amerykański "Mam Talent" miał zaszczyt gościć Slasha, który... czarował. Jednak czary musiały być za słabe. Przedstawiający miał pokazać, że umie odczepić od reszty ciała tułów. Nic z tego. Gdy chcieli z powrotem połączyć modelkę, zleciała... czarna kurtyna przysłaniająca jej ciało.

5. Gdzie moje asy?

Wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Val Valentino zaliczył taką podczas pokazywania sztuczki w telewizji. Odwrócone karty miały być asami. Magik rozpaczliwie szukał ich w wyłożonych stertach.

A na koniec sztuczka, którą możesz pokazać komuś, kogo nie lubisz.