M jak miłość: Rafał Mroczek o atmosferze na planie. "Czuję się jak w pracy"

Kilka tygodni temu zrobiło się gorąco wokół serialu "M jak miłość". Do mediów trafiły niepochlebne wypowiedzi, stawiające produkcję w nie najlepszym świetle. Wszystko to za sprawą wywiadu Olgi Frycz dla "Twojego Stylu" oraz słów Kacpra Kuszewskiego, który przede wszystkim skrytykował produkcję za złe traktowanie nie samych aktorów, a ekipy odpowiedzialnej za całą oprawę. Teraz na temat atmosfery w pracy wypowiedział się Rafał Mroczek.

#rzeka #wisła

A post shared by Rafal Mroczek (@rafalmroczek) on

Można by sądzić, że temat warunków pracy na planie "M jak miłość" zdążył już przycichnąć i niemal odejść w zapomnienie. Nic bardziej mylnego. Po tym, jak Olga Frycz i Kacper Kuszewski skomentowali, jak wyglądała praca przy tworzeniu serialu, w mediach zrobiło się gorąco. Anna Mucha i Katarzyna Cichopek postanowiły bronić swoich pracodawców, wyznając, że obie były świetnie traktowane przed producentów. Aktorki całkowicie zaprzeczyły słowom jedynie Frycz. Kuszewski w swoim komentarzu odniósł się bowiem do tego, na jakich zasadach pracowała ekipa odpowiedzialna za całą oprawę "M jak miłość". Teraz media będą szukać gwiazdy, która potwierdzi lub zaprzeczy zaskakujące doniesienia.

Rafał Mroczek o atmosferze w "M jak miłość"

Portal "Świat seriali" zdecydował nieco powęszyć wokół sprawy i podczas rozmowy z Rafałem Mroczkiem podpytać o nurtującą obecnie wielu fanów kwestię pracy na planie. W końcu wyznania Frycz i Kuszewskiego mogły zburzyć wizję tego, jak wyglądają kulisy "M jak miłość". Dotychczas można było przypuszczać, że dla aktorów praca na planie jest samą przyjemnością. Dziennikarka zaczęła więc nieco delikatnie, pytając, czy Mroczek na planie czuje się jak w dużej rodzinie.

"Nie. Po prostu na planie czuję się jak w pracy. Rodzina czeka na mnie w domu" – odpowiedział aktor rzeczowo. Rafał Mroczek podszedł do temu bardzo oszczędnie, nie rozwijając swojej myśli i mówiąc jedynie tyle, ile było konieczne.

Oceń ten artykuł 0 0