M jak miłość: Zofia Kisielowa demonem seksu?

Wśród dramatycznych i szczęśliwych wątków w "M jak miłość" twórcy znaleźli miejsce na nieco zabawniejszą historię. Otóż w Grabinie obudzi się prawdziwy wamp, który, okaże się… Zofia Kisielowa. Kobieta będzie chciała w końcu znaleźć życiowego partnera. Paru kandydatów się znajdzie! O czyje względy będzie zabiegać Kisielowa?

Nadchodzące odcinki nowego sezonu "M jak miłość" oprócz dramatycznych chwil przeplatanych szczęśliwszymi momentami, będą miały również humorystyczny wątek. Związany będzie on z szaloną Zofią Kisielową. Kobieta, która od pewnego czasu mieszka u Basi, wpadnie na pomysł, by w końcu znaleźć ukochanego. Ta historia rozbawi z pewnością niejednego widza.

Sprawa najwyższej rangi

Zofia Kisielowa słynie z zaskakujących pomysłów. Tym razem kobieta zdecyduje, że potrzebuje miłości. Dlatego też swoim nadrzędnym celem ustanowi znalezienie życiowego partnera. Sprawa jednak nie będzie prosta, bowiem kandydat będzie musiał być przy okazji pełnym werwy kochankiem. Samotni mężczyźni z Grabiny będą musieli mieć się na baczności, bowiem zawsze mogą się stać ofiarą wampa!

Jerzy Kolęda

Tym razem Kisielowa nie spocznie dopóki nie znajdzie godnego kochanka. Grabiński demon seksu prędko upatrzy sobie potencjalnego wybranka w… Jurku Kolędzie. Mężczyzna, który skręcił nogę, tymczasowo zamieszkał w Grabinie. Sklepowa skorzysta z okazji i będzie się opiekować Jurkiem. Kolęda uzna zachowanie Kisielowej za nachalne i postanowi wrócić do domu. "Niewdzięczny! Jak każdy mężczyzna! Pielęgnowałam go jak najczulsza żona, a ten uciekł" – powie wówczas zawiedziona Kisielowa. Jednak demon seksu z Grabiny tak prędko sobie nie odpuści. Zofia pojedzie odwiedzić Jurka. Niestety nie spotka się z gościnnością kandydata na kochanka. Kobieta przypadkiem popchnie Jerzego, a ten z hukiem spadnie ze schodów. Kolęda będzie nieźle poturbowany i znów będzie wymagał opieki córki. "Tym razem cię przypilnuję, nie odstąpię cię ani na krok" – zapowie Kisielowa.

Staszek Popławski

Kolejnym mężczyzną, na którego Kisielowa nabierze chętkę, będzie szef Soni, Staszek Popławski. Wszystko zacznie się od tego, że policjantka powie ciotce, że Popławski przechodzi na emeryturę. "On się na śmierć zanudzi. Biedny, samotny starszy pan" – stwierdzi Zofia, mając nadzieję, że tym razem zyska względy mężczyzny.

Józef Modry

Na tym nie skończy polowanie Kisielowej. Sklepowa, która tym razem będzie chciała zakończyć poszukiwania partnera sukcesem, kolejnego kandydata dostrzeże w Józefie Modrym. Mężczyzna, który zawita do Grabiny, okaże się kolegą Basi z kursu języka angielskiego. Modry bowiem postanowił odszukać Basię po tym, jak nagle zrezygnowała z uczęszczania na zajęcia. Kisielowa uzna mężczyznę za amanta Mostowiakowej. Powie wówczas mężczyźnie, że "Basia jest w żałobie, ale ona rozumie, co to namiętność", dając jednocześnie do zrozumienia, że sama się nim interesuje.

Tajemniczy Robert

Podczas poszukiwań partnera na starość, Kisielowa trafi na swojego adoratora, Roberta. Mężczyzna przyjedzie do Grabiny i umówi się ze sklepową na randkę w ciemno. Ta dwójka będzie miała okazję zobaczyć się jeszcze przed schadzką. Robert bowiem odwiedzi sklep Zofii. Dojdzie wówczas do awantury. Późniejsza randka pary nie dojdzie do skutku. Gdy mężczyzna ujrzy na horyzoncie grabińskiego demona seksu, przestraszy się i ucieknie! Jednak na tym nie zakończy się znajomość tej dwójki.

Oceń ten artykuł 0 0