"M jak miłość" pod ostrzałem widzów. Na zdjęciach: Mikołaj Roznerski razem z Adrianą Kalską

Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska nie są już parą w życiu prywatnym, ale w znanym wcielają się w rolę małżonków. Z okazji walentynek na profilach "M jak miłość" pojawiły się ich wspólne fotografie, które w mig dostrzegli czujni internauci. Jaka była ich reakcja? Odpowiedź poniżej!

Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska razem w „M jak miłość”

Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska razem występują w „M jak miłość”, gdzie wcielają się w role Marcina i Izy Chodakowskich. Scenarzyści zadbali o to, by losy małżonków były mocno skomplikowane: w pewnym momencie zakochani byli nawet o krok od rozwodu! Nowe odcinki pokazują jednak, że Iza i Marcin pokonali kolejny kryzys, stając do walki o swój związek. W nadchodzących epizodach między bohaterami granymi przez Kalską i Roznerskiego zapanuje istna sielanka, o czym mogą świadczyć posty publikowane na oficjalnych profilach „Emki” w mediach społecznościowych. Wpisy wywołały falę emocji wśród widzów śledzących serialowe konta. Co ciekawe, zdaniem niektórych internautów pewne posty nie do końca są jednak na miejscu…

Internauci komentują

Na początku roku gruchnęła wiadomość o rozstaniu Mikołaja Roznerskiego i Adriany Kalskiej, którzy byli parą zarówno w serialu, jak i w życiu prywatnym. Aktorka opublikowała oświadczenie, w którym przyznała, że jej prywatne drogi z Mikołajem się rozeszły, ale nie będzie to rzutowało na ich dalszą współpracę.

[inside-https://www.rmfmaxxx.pl/news/Adriana-Kalska-potwierdzila-rozstanie-z-Mikolajem-Roznerskim-Gwiazdy-M-jak-Milosc-nie-sa-juz-razem,61330.html#crp_state=1'

Jak widać, słowa Kalskiej mają odzwierciedlenie w serialowym świecie. Co więcej – Iza i Marcin zostali bohaterami walentynkowych postów w Internecie, jednak taki ruch ze strony administratorów kont nie do końca spodobał się użytkownikom sieci.

Czemu daliście dziś akurat parę, która się w rzeczywistości rozstała.

Może być im przykro, że są pokazani tu akurat w walentynki po rozstaniu jako para zakochanych.

Teraz to tak trochę dziwnie.

Z drugiej strony nie zabrakło wpisów utrzymanych w zupełnie innym tonie:

Nareszcie coś pozytywnego.

Oni są po prostu piękni.

Czekam przed TV na nowy odcinek!

A Wy, co sądzicie o takim zagraniu ze strony produkcji?

 

Oceń ten artykuł 0 0