Maffashion szczerze o cesarskim cięciu. "Nawet nie chcę myśleć o tym, co by było, gdyby nie ta możliwość"

7 stycznia na platformie Netflix miał swoją premierę film "Cząstki kobiety". Produkcja poruszyła Maffashion, która po seansie postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi porodu. Gwiazda nie ukrywała, że nie wyobraża sobie naturalnego porodu.

Dumna mama

Julia Kuczyńska, szerzej znana jako Maffashion, to jedna z najpopularniejszych blogerek modowych w Polsce. Influencerka wraz z aktorem Sebastianem Fabijańskim tworzy także jeden z najbardziej medialnych związków w rodzimym show-biznesie. Jesienią ubiegłego roku na świat przyszedł ich synek, Bastian, który natychmiast stał się oczkiem w głowie rodziców, którzy chętnie publikują rodzinne kadry w swoich mediach społecznościowych.

Choć Maffashion niemal do samego porodu ukrywała ciążę, to po przyjściu na świat Bastiana, chętnie wypowiada się na tematy związane z macierzyństwem. Celebrytka chętnie także pokazuje efekty swoich ciężkich treningów, do kórych wróciła od razu po porodzie . Wielu fanów spekulowało, że tak szybki powrót do świetnej figury, którą widzimy na Instagramie celebrytki, był możliwy, ponieważ Julia rodziła naturalnie. Ta informacja została jednak szybko zdementowana.

Maffashion o porodzie

Na Netflixa trafił niedawno film produkcji Kornéla Mundruczó "Cząstki kobiety". Produkcja opowiada losy kobiety, która straciła swoje dziecko podczas domowego porodu. Maffashion po obejrzeniu tego filmu postanowiła podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami dotyczącymi porodu na swojej instagramowej realcji. Influencerka sama miała cesarskie cięcie, spowodowane komplikacjami przy niedawnym porodzie i ten temat jest dla niej szczególnie bliski. Julia Kuczyńska przyznała, że nie wyobraża sobie porodu naturalnego.​

Dlatego cieszę się, że rodziłam w szpitalu. Dzięki temu była możliwość szybkiej reakcji zakończonej cesarskim cięciem. I nawet nie chce myśleć, co by było, gdyby nie ta możliwość

- napisała

Oceń ten artykuł 0 0