Małgorzata Kożuchowska rozbiła się jaguarem w centrum Warszawy. Zdjęcia trafiły do sieci

Małgorzata Kożuchowska uczestniczyła w niebezpiecznej sytuacji na drodze w centrum Warszawy. W pobliżu Placu Trzech Krzyży doszło do kolizji jej jaguara z mercedesem. Po zdarzeniu aktorka zabrała głos w mediach społecznościowych.

Małgorzata Kożuchowska miała kolizję w Warszawie

Małgorzata Kożuchowska uczestniczyła w kolizji, do której doszło we wtorek w centrum Warszawy. Po godzinie 22.00 na ulicy Książęcej, w pobliżu placu Trzech Krzyży, miały zderzyć się ze sobą należący do aktorki jaguar i mercedes. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Jak wynika z informacji podanych przez stronę Wawa Hot News 24 na Facebooku, uszkodzonych zostało kilka słupków oddzielających chodnik od jezdni.

Jak poinformował podkomisarz Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z Plejadą, to kierująca jaguarem była winna całego zdarzenia. Została ukarana mandatem i punktami karnymi.

„O 22.55 na skrzyżowaniu Placu Trzech Krzyży i Książęcej zderzyły się dwa samochody osobowe. Był to jaguar i mercedes. Nikomu nic się nie stało. Kierowczyni z Jaguara została ukarana mandatem karnym w wysokości 450 zł i 6 punktów karnych zostało przypisanych do jej ewidencji” – powiedział policjant.

Chociaż aktorka znalazła się w bardzo stresującej sytuacji, na miejscu zdarzenia okazała się zachować spokój ducha i klasę. Jak podała Wawa Hot News 24, Małgorzata Kożuchowska była wobec wszystkich bardzo uprzejma i życzliwa. W międzyczasie miała nawet pozwolić fanowi zrobić sobie z nią zdjęcie.

„Pomimo nie do końca sprzyjającej sytuacji, bez problemu pozwoliła na wspólne zdjęcie z fanem i autograf. Wspomnianą serdeczność pokazała również ściskając się z kierowcą mercedesa, z którym miała kolizję, a także dziękując patrolowi policji, który rozliczał to zdarzenie” – dowiadujemy się.

Małgorzata Kożuchowska komentuje swoją kolizję

Gdy do mediów dotarła informacja o kolizji Małgorzaty Kożuchowskiej, aktorka postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Do całej sytuacji odniosła się za pośrednictwem Instagrama, publikując relację na InstaStories. Zamieściła tam zdjęcie, na którym pozuje uśmiechnięta, za kierownicą swojego samochodu. Uspokoiła fanów i pozdrowiła „pana Norberta”, najprawdopodobniej kierowcę mercedesa.

„Jestem cała i zdrowa, i mój kocur też! Nikomu nic się nie stało. To była niegroźna kolizja. Wszystkim dziękuję za empatię i pozdrawiam pana Norberta” – napisała aktorka.

fot. Instagram/@malgorzatakozuchowska_

Oceń ten artykuł 0 6