"Małomiasteczkowy" od tyłu. O czym tak naprawdę śpiewa Dawid Podsiadło? Ukryty przekaz

Wiemy już, że "Nie ma fal" puszczone od tyłu to wyznanie miłości. Okazuje się, że to nie jedyny utwór Dawida Podsiadły, który wydaje się mieć ukryty przekaz. Jeszcze ciekawsza jest piosenka "Małomiasteczkowy", w której da się wyraźnie wychwycić bardzo osobliwe zdanie w języku polskim. Czy Dawid chciał nam w ten sposób coś szczególnego przekazać?

Niedawno w sieci ponownie zrobiło się bardzo głośno o przeboju Dawida Podsiadły „Nie ma fal”. Utwór zyskał nowe życie, gdy okazało się, że podczas słuchania go od tyłu da się usłyszeć coś więcej niż tylko nieskładny bełkot. Zaczęto spekulować, czy był to celowy zabieg, czy może tylko najzwyklejszy przypadek. Wiemy już, że „Nie ma fal” od tyłu to „I’m in love” i, co więcej, to nie jedyny utwór Dawida Podsiadły, który kryje pewną tajemnicę, którą odsłania dopiero puszczenie go od tyłu. To natomiast uprawdopodabniałoby tezę, że Dawid Podsiadło szyfruje w swoich piosenkach dodatkowe informacje całkowicie świadomie.

"Nie ma fal" od tyłu. Piosenka Dawida Podsiadły zawiera ukryty przekaz?
Utwór "Nie ma fal" Dawida Podsiadły zdążyli już poznać doskonale wszyscy, którzy mają w domu czy w samochodzie radio. Piosenka podbiła listy przebojów, a płyta "Małomiasteczkowy", z której pochodzi singiel, była w...

„Małomiasteczkowy” od tyłu

Kolejny utwór Dawida Podsiadły, który zdaje się zawierać ukryty przekaz, to „Małomiasteczkowy”. Ten przypadek jest zresztą chyba jeszcze bardziej interesujący, bo i to, co można usłyszeć podczas wstecznego odtwarzania, jest dość osobliwe. „Hej, Bieszczady dają moc” – właśnie takie zdanie da się usłyszeć w „Małomiasteczkowym” puszczonym od tyłu. Teledysk do piosenki, który jest zresztą pełen zieleni, zamyka natomiast plansza z następującą wiadomością od Dawida: „Dwa średniej wielkości zdrowe drzewa zaspokajają roczne zapotrzebowanie na tlen jednej dorosłej osoby. Ścięte drzewa nie produkują tlenu. Szanuj zieleń”. Wnioski nasuwają się same.

Dodajmy, że o samej piosence „Małomiasteczkowy” Dawid Podsiadło mówił: „To utwór o przełamywaniu barier, wstydu i szukaniu miejsca w nowej rzeczywistości. Nie mam tu żadnych wniosków. Mam za to wiele spostrzeżeń i przemyśleń, ale jestem jeszcze parę kroków od krytykowania czegokolwiek. Na pewno w niektórych momentach przemawia przeze mnie zazdrość, odzywają się jakieś skamieniałe kompleksy, o których istnieniu przez długi czas nie wiedziałem. To zazdrość o swojego rodzaju beztroskę i – w zależności od perspektywy – albo głupotę, albo odwagę”.

Oceń ten artykuł 6 6

Ogólna ocena "Małomiasteczkowy" od tyłu. O czym tak naprawdę śpiewa Dawid Podsiadło? Ukryty przekaz to: 50% / 100%, uzyskana z: 12 głosów.