Marcin Mroczek złamał rękę

Początek wakacji okazał się nie być szczęśliwy dla Marcina Mroczka. Aktor, który w "M jak miłość" wciela się w Piotrka Zduńskiego, miał ostatnio wypadek. Gwiazda TVP złamała sobie rękę. Czy problemy zdrowotne Mroczka będą miały wpływ na jego grę w obecnie nagrywanych odcinkach serialu?

 

Marcin Mroczek złamał rękę! Ta informacja może zaniepokoić wyczekujących nowych odcinków "M jak miłość" fanów. W końcu w wyniku kontuzji aktor nie jest w pełni sprawny, by odpowiednio odgrywać swoją rolę. Sam poszkodowany najwyraźniej nie chcąc martwić widzów, na swoich profilach w mediach społecznościowych publikował zdjęcia, na których unikał pokazywania złamanej kończyny. Czy wątek Piotrka Zduńskiego zostanie przerwany? Jak powiedział aktor w rozmowie z "Plejadą" fani nie muszą się o to martwić. Wyjaśnił też, jak doszło do nieszczęśliwego wypadku.

"Przewróciłem się na nadgarstek, to była raczej taka sytuacja codzienna. Ręka jest złamana, ale wszystko wraca do normy. To nie jest nic, co uniemożliwiałoby mi pracę czy dłuższą rekonwalescencję" – powiedział portalowi Marcin Mroczek.

Wygląda więc na to, że na ekranach naszych telewizorów po wakacjach nie zabraknie widoku Marcina Mroczka. Choć można przypuszczać, że dolegliwość aktora mogła zainspirować producentów do stworzenia wątku, który logicznie wyjaśniałby uraz. Biorąc pod uwagę fakt, że aktor zdradził, że Piotrek ma zostać pobity, to wszystko staje się jasne! Ciekawe, na co takiego wpadli twórcy "M jak miłość"! Samemu Marcinowi Mroczkowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Oceń ten artykuł 0 0