Milionerzy: Pytania o siedzibę prezydenta i najgłebsze miejsce na Ziemi pokonały uczestników

"Milionerzy" to program, w którym teoretycznie dojście do wygranej jest proste. Teoretycznie, bo kolejne odcinki pokazują, że pytania zadawane uczestnikom pod wpływem emocji nie zawsze są tak proste, jak moglibyśmy przypuszczać. Na przestrzeni lat, milion - w polskiej edycji programu - wygrały tylko dwie osoby!

Milionerzy: Proste zasady, trudne wybory

Zasady gry są teoretycznie proste - by Hubert Urbański wypisał czek na milion, uczestnik powinien poprawnie odpowiedzieć na dwanaście pytań. W razie niepewności może skorzystać z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytanie do publiczności i telefon do przyjaciela. Kolejne sezony "Milionerów" pokazują jednak, że pomoc czasem może utrudnić podjęcie odpowiedniej decyzji.

Każdy odcinek pokazuje nam, że niektóre pytania - nawet z podpowiedziami - nadal mogą nas pokonać. Z fotela widza w rozgrywce teoretycznie nie ma nic trudnego, sytuacja zmienia się diametralnie, gdy uczestnik siada oko w oko z Hubertem Urbańskim i na oczach publiczności zgromadzonej w studiu i przed telewizorami ma odpowiadać na pytania, które potrafią zaskakiwać.

Siedzibą prezydenta jest dawny pałac Radziwiłłów, zwany:

a) Belwederem,

b) pałacem wilanowskim,

c) Wawelem,

d) Pałacem Namiestnikowskim.

Agnieszka rozpoczynała swoją walkę o milion w 234. odcinku ze wszystkimi kołami ratunkowymi. Przed nią było jeszcze dziewięć pytań... Niestety, w walce od sumę gwarantowaną - 40 000 zł - uczestniczka poległa. Pytanie, które potraktowała intuicyjnie okazało się tym ostatnim w jej rozgrywce. Nie skorzystała z telefonu do przyjaciela, ani pytania do publiczności i zdecydowała, że definitywnie stawia na odpowiedź a - Belweder.

Poprawną odpowiedzią na to pytanie była opcja d - Pałac Namiestnikowski, który pełni funkcję Pałacu Prezydenckiego od 1994 roku. Agnieszka wróciła do domu z gwarantowaną nagrodą - 1000 zł.

Kolejną uczestniczką, która stanęła do walki o milion była Kasia. Pierwsze pytania nie stanowiły dla niej dużego wyzwania. Jednak intuicja zawiodła ją w pytaniu o 10 000 złotych. Wówczas Hubert Urbański zapytał ją o lokalizację najgłębszego miejsca na Ziemi: 

Rów Mariański - najgłębsze miejsce na Ziemi - znajduje się na dnie:

a) Morza Czarnego,

b) Morza Śródziemnego,

c) Pacyfiku,

d) Bajkału.

Mimo niewykorzystanych dwóch kół ratunkowych, Katarzyna szybko wybrała definitywną odpowiedź. Uczestniczka zaznaczyła ostatnią opcję - Bajkał. Niestety, ta decyzja była błędem - najgłębsze miejsce na Ziemi znajduje się na dnie Pacyfiku. Kasia skończyła swoją grę w "Milionerach" z gwarantowanym 1000 zł na koncie.

Oceń ten artykuł 0 0