Młodsza córka Anny Wendzikowskiej skradła serca internautów! Ich ostatnie zdjęcie podbija sieć

Anna Wendzikowska po raz kolejny podzieliła się z fanami uroczym zdjęciem z młodszą córką - Tosią. Wprawdzie prezenterka chętnie publikuje w sieci podobizny swoich dzieci, ale jedno z ostatnich zdjęć mamy i córki robi istną furorę w mediach społecznościowych! Niektórzy internauci zwrócili uwagę na jeden szczegół...

Anna Wendzikowska i Tosia na wspólnej fotografii

Anna Wendzikowska nie może narzekać na nudę! Prezenterka z sukcesem dzieli czas między intensywne życie zawodowe a „bycie mamą na pełen etat”. Wendzikowska wychowuje bowiem dwie córki: Kornelię oraz Antoninę. Dziennikarka chętnie dzieli się swoim szczęściem w sieci i od czasu do czasu publikuje zdjęcia z dziewczynkami. W jej galerii w mediach społecznościowych pełno jest więc uroczych, rodzinnych kadrów, a internauci w komentarzach raz po raz zauważają, że córki gwiazdy rosną jak na drożdżach. Nie inaczej było w przypadku fotki Wendzikowskiej z młodszą pociechą.

„Obie fantastyczne”

Antonia przyszła na świat w październiku zeszłego roku i jest owocem miłości Anny Wendzikowskiej i Jana Bazyla. Niedawno dziennikarka wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym dumnie pozuje z młodszą córeczką, a użytkownicy sieci wprost zalali fotografię pozytywnymi komentarzami:

„Jakie piękne dziewczyny!”

„Super ujęcie, jesteście obie fantastyczne”

„Śliczna jak mamusia, pozdrawiam piękne panie, Kornelie oczywiście też”

– czytamy pod zdjęciem. Niektórzy internauci zwrócili również uwagę na to, że Wendzikowska zdecydowała się pokazać twarz córki w całości, co jest dosyć rzadko spotykane w przypadku publikacji fotografii z dziećmi przez osoby znane:

„Twarz córeczki nie odwrócona, brawo Pani Aniu”

Inni z kolei dopatrywali się dużego podobieństwa do ojca dziewczynki:

„Cały Tata”

Póki co wśród opublikowanych kadrów próżno szukać wspólnych zdjęć Anny Wendzikowskiej i Jana Bazyla, gdyż para rozstała się jakiś czas temu. Niedawno jednak w mediach coraz głośniej mówi się o nowej, tajemniczej miłości dziennikarki, a – zdaniem niektórych – prezenterka miała wrócić do byłego ukochanego. Jak jest w rzeczywistości? O tym zapewne przekonamy się już wkrótce!

Oceń ten artykuł 0 1